Jeżeli fundusz wybierze firmę, nad którą roztoczy opiekę, a wybiera zaledwie 2 proc. ze spółek, które sam zaprosił na wstępne rozmowy, może ona liczyć nie tylko na spory zastrzyk gotówki, ale również na wszelkiego rodzaju pomoc w kontaktach handlowych. Celem są głównie średnie firmy mające ambicje i możliwości dołączenia w ciągu kilku lat do potentatów. To swego rodzaju "trampolina" dla biznesu.
Endeavor zaangażował się już w ponad 650 firmach z 15 krajów, których łączne przychody w zeszłym roku przekroczyły 5 mld dolarów. Przez 14 lat działalności związane z nim firmy stworzyły ponad 160 tys. miejsc pracy, a średni wzrost obrotów w ciągu pierwszych dwóch lat dla spółek pod amerykańskim parasolem wynosi 70 proc.