Do 2015 roku BGK, operator rządowego programu wsparcia dla eksportu, przeznaczy dla eksporterów 5,7 mld zł. Jedna trzecia z tej kwoty prawdopodobnie wesprze współpracę z Rosjanami – pisze portal newseria.pl.
Wśród inwestycji kredytowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego na terenie Federacji Rosyjskiej są m.in. budowa hotelu przy lotnisku Wnukowo w Moskwie czy budowa kompleksu hotelowo-biurowego przy lotnisku Pułkowo w Sankt Petersburgu. Jerzy Kurella, wiceprezes BGK twierdzi, że takie inwestycje mają też pełne wsparcie ze strony banków rosyjskich. I podkreśla, że nie tylko duże projekty mają szansę stać się polskim hitem eksportowym. „Wszystkie towary, od towarów w krótkim terminie, czyli dóbr szybkozbywalnych, aż po budowę dużych fabryk, dużych instalacji technologicznych. Tutaj program nie przewiduje żadnych ograniczeń” - mówi Jerzy Kurella,
Do tej pory głównym rynkiem zbytu była Białoruś, jednak teraz coraz częściej eksporterzy wybierają Rosję. „Chcemy dywersyfikować wsparcie polskich eksporterów i dlatego bardzo nam zależy na rynku rosyjskim. Tu już mamy pierwsze doświadczenia: to jest nasze zaangażowanie w finansowaniu inwestycji na Wnukowie, mniejsze zaangażowanie w Kraju Krasnojarskim. Mamy dużo kontaktów, dlatego rynek rosyjski staje się dla nas kierunkiem priorytetowym” - zapewnia Kurella.
Od półtora roku BGK jest głównym operatorem Rządowego Programu Wspierania Eksportu. W ciągu następnych 3 latach przeznaczy dla eksporterów 5,7 mld zł. Do tej pory bank udzielił kredytów na kwotę 780 mln zł. Eksporterzy mogą liczyć na pomoc w postaci bezpośredniego finansowania lub finansowania poprzez banki zagraniczne. Ministerstwo Gospodarki razem z BGK pracuje nad polepszeniem niektórych narzędzi. To wymaga jednak zmian ustawowych. Bank spodziewa się, że jeszcze w tym roku rząd przyjmie przepisy, które wprowadzą m.in. możliwość refinansowania kredytu dla dostawcy oraz finansowania zagranicznych spółek-córek polskich firm.