Służba podjęła taką decyzję w związku z licznymi w krajach UE zachorowaniami zwierząt, spowodowanymi przez wirusa ze Schmallenbergu (SBV), a także występowaniem choroby niebieskiego języka.
Jak poinformowano, zakaz dotyczy zwierząt przeznaczonych na ubój. Utrzymana zostaje jednak możliwość wwozu zwierząt zarodowych, ale przy wzmocnieniu kontroli weterynaryjnej. Rosyjscy eksperci twierdzą, że ograniczenia nie powinny spowodować braków albo podwyżek cen mięsa.
RIA-Nowosti podała, że Rossielchoznadzor do tej pory nie otrzymał od UE zamówionej jeszcze w styczniu informacji o podjętych działaniach przeciwepidemiologicznych. Niepokój rosyjskich służb weterynaryjnych budzi też brak systemu kontroli przy eksporcie produktów rolnych z UE, a także przypadki naruszenia wymogów weterynaryjnych przy eksporcie żywca wieprzowego do Rosji.
Według najnowszych informacji w ośmiu krajach Unii Europejskiej stwierdzono już ponad 2 tys. przypadków zarażenia zwierząt wirusem ze Schmallenbergu. Wirus jest groźny, bo nie ma na niego szczepionki. W Polsce nie odnotowano dotąd żadnego zachorowania.
Nazwa wirusa SBV pochodzi od niemieckiej miejscowości, w której pierwszy raz - latem ubiegłego roku - go zidentyfikowano. Specjaliści są zdania, że jest on przenoszony przez insekty. Wirusy z tej grupy występują głównie w Azji, Australii i Oceanii oraz Afryce.