Nową siłą pociągową Netii mają być usługi telewizyjne oraz akwizycje, na które spółka może się zadłużyć nawet na 1,5 mld zł. – Zaczynamy kolejną transformację. Obecną pozycję zbudowała na świadczeniu usług internetowych, mam nadzieję, że za 5 lat wszyscy będziemy myśleć o Netii jako o dostawcy usług telewizyjnych – powiedział wczoraj Mirosław Godlewski, prezes największego alternatywnego operatora na rynku.
Nową siłą pociągową Netii mają być usługi telewizyjne oraz akwizycje, na które spółka może się zadłużyć nawet na 1,5 mld zł. – Zaczynamy kolejną transformację. Obecną pozycję zbudowała na świadczeniu usług internetowych, mam nadzieję, że za 5 lat wszyscy będziemy myśleć o Netii jako o dostawcy usług telewizyjnych – powiedział wczoraj Mirosław Godlewski, prezes największego alternatywnego operatora na rynku.
Opublikowane wyniki finansowe pokazują, że spółka wciąż rosła, zwiększając liczbę klientów internetu o 9 proc. do 750 tys., a przychody o 1 proc. do 1,59 mld zł. Na czysto firma zarobiła 174 mln zł, czyli o 14 mln więcej niż przed rokiem. Jednak z raportu spółki wynika, że czas dynamicznych wzrostów liczby klientów internetu się kończy. W ostatnim kwartale wszyscy operatorzy pozyskali łącznie 90 tys. nowych abonentów, czyli o 40 tys. mniej niż przed rokiem. Sama Netia zdobyła w ostatnim kwartale zaledwie 7 tys. użytkowników.
/>
Telewizja, zdaniem zarządu Netii, jest jedynym sposobem na utrzymanie tempa wzrostu i obronę przed konkurencją ze strony Telekomunikacji Polskiej oraz kablówek, z UPC Polska, Multimediami Polska i Vetrą na czele.
– Reklamujemy się dziś jako dostawca telewizji, bo to ona tak naprawdę sprzedaje dziś usługi internetowe – przyznał szef Netii.
Klientów ma przyciągnąć nie tylko 100 kanałów dostarczanych poprzez sieć (bo to standard u niemal wszystkich dostawców), ale przede wszystkim dekoder Netia Player, który oferuje programy na życzenie, takie jak HBO GO, Ipla czy Kinoplex. W tym roku liczba kanałów na życzenie poszerzy się o kilkanaście pozycji. – Nowością będzie tak zwana chmura, czyli przestrzeń wirtualnego dysku, na której klienci będą mogli nagrywać wybrane programy, zamiast robić to na twardym dysku dekodera – powiedział DGP Mirosław Godlewski.
Obecnie spółka ma 50 tys. klientów telewizji (razem z klientami przejętego w ubiegłym roku Dialogu), a do końca roku planuje podwoić tę liczbę. Pozwolić mają na to inwestycje w rozwój sieci światłowodowej, na którą w tym roku operator wyda 40 mln zł. W ubiegłym roku nakłady na ten cel wyniosły 12 mln zł. Obecnie w zasięgu takiej sieci jest 780 tys. klientów, a w tym roku spółka ma zwiększyć ich liczbę do 1,2 mln.
Netia będzie sprzedawać usługi wszystkim, którzy mają internet o prędkości co najmniej 14 Mbit/s. – Gwarantuje to dobrą jakość programów i pozwala wciąż na korzystanie z internetu – przyznaje Godlewski. Na koniec roku w zasięgu usługi będzie 2,1 mln domów.
Spółka zapowiada, że chce dalej przejmować, na co może zadłużyć się nawet na 1,5 mld zł. Według nieoficjalnych informacji najbliższym celem będzie sprzedawany właśnie operator TK Telekom. Mirosław Godlewski wykluczył natomiast przejęcie Multimediów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama