Według prognoz banku opublikowanych w kwartalniku (Emerging Markets Quarterly) realny PKB, w ujęciu kwartalnym wzrośnie o 0,6 proc. w pierwszym kw. oraz o 0,5 proc. w drugim kw., zaś liczony w ujęciu kwartalnym rok do roku między 2,0-3,0 proc.
"Silny przyrost nakładów na inwestycje publiczne w 2011 r. był napędzany środkami UE, które osiągną swój szczytowy punkt w pierwszej połowie br., po czym w drugim półroczu, po zakończeniu Euro 2012 znacznie się obniżą" - stwierdza raport CS.
"W międzyczasie dynamika wydatków gospodarstw domowych najprawdopodobniej będzie hamować, zaś wkład eksportu netto do ogólnego wzrostu PKB będzie płaski" - dodaje.
Prognoza CS przewiduje, że wydatki gospodarstw domowych wzrosną średnio o 1,6 proc. w 2012 r. i 3,8 proc. w 2013 r. Wsparciem dla nich będzie postępujący, choć zwalniający przyrost zatrudnienia i płac. Tempo wzrostu zatrudnienia sięgnie 1,0 proc. w 2012 r. w porównaniu z 2,3 proc. w 2011 r., zaś płac nominalnych w br. między 4-5 proc.
Popyt krajowy przewyższy popyt zagraniczny
CS zakłada, że ujemne saldo obrotów za 2012 r. poszerzy się do 5,0 proc. PKB, ponieważ popyt krajowy przewyższy popyt zagraniczny. Analitycy banku sądzą też, że saldo błędów i pominięć (1,8 proc. PKB w 2011 r.) pozostanie wysokie także w br.
Przed końcem 2012 r. inflacja obniży się w stronę 2,5 proc. rdr wobec 4,3 proc. rdr w lutym br. Analitycy CS twierdzą, że RPP nie podniesie stóp procentowych z uwagi na niewielkie wprawdzie, ale wciąż obecne ryzyko globalnej recesji. Rada będzie jednak "jastrzębia" tak długo, jak inflacja będzie powyżej celu.
"W miarę jak popyt krajowy będzie umiarkowanie słabł, a złoty ustabilizuje się, stopa inflacji będzie obniżać się w stronę celu 2,5 proc. rdr., co nastąpi przed końcem br. RPP nie zmieni stóp przez cały 2012 r., ale w 2013 r. w miarę jak popyt krajowy znów zacznie przyspieszać, Rada może zacieśnić politykę pieniężną, łącznie o 50 pb. Główna stopa procentowa sięgnie przez to 5,0 proc. z 4,5 proc. obecnie" - napisali analitycy.
CS szacuje deficyt finansów publicznych na 5,6 proc. PKB za 2011 r., a dług publiczny liczony wg. metodologii unijnej na 57,4 proc. PKB. W 2012 r. bank przewiduje deficit sektora finansów na 3,7 proc. PKB (wobec 2,9 proc. zakładane przez rząd).