"Rano były spore obroty. Złoty się umocnił, co wynikało z ogólnie dobrego sentymentu. Polska waluta była kupowana, podobnie jak waluty regionu. Nastąpiło odreagowanie po wczorajszym osłabieniu, cofnęliśmy się na niższe poziomy jeśli chodzi o euro-złotego" - powiedział PAP diler walutowy z ING Banku Śląskiego Sławomir Bychowski.
"Obecnie czekamy na wyniki rozstrzygnięć dotyczących greckiego długu, to będzie kluczowe dla sentymentu i dla złotego. Rynek wycenia pozytywne zakończenie tych działań, co jest już poniekąd w cenach" - dodał.
W czwartek o godz. 21 mija ostateczny termin, przed którym inwestorzy muszą zgłosić gotowość do wzięcia udziału w restrukturyzacji greckiego długu. Przyjęcie planu restrukturyzacji jest warunkiem udzielenia dalszego międzynarodowego wsparcia finansowego dla Grecji.
W piątek opublikowane zostaną dane z amerykańskiego rynku pracy.
"Mieliśmy dziś spore obroty, pozytywny nastrój globalny się utrzymuje, mamy wzrosty cen obligacji. Cały czas jest dopływ świeżych pieniędzy na rynek" - powiedział w rozmowie z PAP diler SPW z Raiffeisen Banku Marek Stypułkowski.
"Myślę, że piątek nie powinien się drastycznie różnić od tego, co było dzisiaj. Nastroje powinny być dobre, nie powinniśmy spadać" - dodał.
Ministerstwo Finansów sprzedało w czwartek obligacje PS1016 za 4 mld 80 mln zł, przy popycie 8 mld 705 mln zł i rentowności 4,837 proc.