„Będzie gotowy zgodnie z planem, w połowie kwietnia, maja. Korzystam z wersji beta Synca i działa świetnie. Myślę, że w maju będzie to fajna rzecz na polskim rynku” - zapewnia Wojciech Sobieraj, prezes Alior Banku.
Stworzenie Alior Synca pochłonie 50 mln zł. Oferta nowego banku będzie skierowana przede wszystkim do 20-35-latków, którzy są otwarci na nowinki technologiczne i dużo czasu spędzają w sieci. Ma to być pierwszy w pełni wirtualny bank w Polsce, gdzie wszystko - od założenia rachunku po wzięcie kredytu - będzie się odbywało w Internecie.
„Do tej pory idea w naszej branży bankowej była taka, że do prostych transakcji bankowych nadawał się Internet, ale jak ktoś chciał coś bardziej skomplikowanego to musiał jechać do oddziału, żeby rozmawiać z doradcą. My chcemy drugą część tego zdania zmienić i udowodnić, że wszystko, co klient robi i chce załatwić, niezależnie od stopnia skomplikowania, może załatwić rozmawiając z dobrze przygotowanym bankierem, dzielić z nim wszelkiego rodzaju dokumenty, podpisywać wszystko bez konieczności wizyty w oddziale” - mówił Wojciech Sobieraj podczas Polskiego Kongresu Gospodarczego.
Do przekazywania oferty i sprzedaży produktów i usług, nie tylko bankowych, Alior Sync będzie wykorzystywał m.in. serwisy społecznościowe i urządzenia mobilne.
„Wideokonferencja jest tylko jednym kanałem. To będzie cały czas rozmowa przy poszczególnych dokumentach z różnymi symulacjami, które będą umożliwiały klientom podejmowanie właściwych decyzji. To będzie rozmowa, gdzie będzie możliwa identyfikacja klientów” - podkreśla prezes Alior Banku.
Zgodnie z planami bank ma pozyskać milion klientów i ponad 3 mld zł depozytów w ciągu pierwszych 4 lat działalności. Przykład Alior Banku pokazuje, że jest to cel możliwy do zrealizowania. Funkcjonujący od końca 2008 roku bank obsługuje już ponad milion klientów, a wolumen depozytów przekroczył 13,5 mld zł.