Ministerstwo Finansów podwyższa w lutym, pierwszy raz od roku, oprocentowanie obligacji detalicznych.
– Podwyżka jest częścią nowej kampanii promującej obligacje detaliczne jako bezpieczną i atrakcyjną formę oszczędzania – przekonuje Piotr Marczak, dyrektor departamentu długu publicznego w resorcie finansów. Podkreśla, że spadek w ostatnich dniach rentowności obligacji na rynku hurtowym spowodował, że w lutym klienci indywidualni mają lepsze warunki do lokowania oszczędności niż duzi wierzyciele.
W lutym oprocentowanie obligacji dwuletnich o stałym oprocentowaniu podwyższono z 4,50 do 4,75 proc. w skali roku. Mnożnik stawki WIBOR dla obligacji trzyletnich o zmiennym oprocentowaniu zwiększono z 0,95 do 1,00. W efekcie oprocentowanie ustalane co pół roku w pierwszym okresie wzrośnie z 4,65 proc. do 5,01 proc. Oprocentowanie w pierwszym roku obligacji czteroletnich o zmiennym oprocentowaniu podwyższono z 5,00 proc. do 5,25 proc., (w kolejnych latach inflacja + 2,50 proc.). A stopę obligacji dziesięcioletnich o zmiennym oprocentowaniu w pierwszym roku z 5,75 proc. do 6,00 proc. (w kolejnych latach inflacja + 3,00 proc.).
Piotr Marczak przypomniał, że od 2010 r. resort był niemal nieobecny w mediach z ofertą przeznaczoną dla indywidualnych inwestorów. – Teraz chcemy dotrzeć do nowych klientów – podkreśla. Tłumaczy, że wzrost oprocentowania był możliwy, bo resortowi finansów udało się zmniejszyć koszty dystrybucji obligacji przez DM PKO BP. W efekcie cena papierów detalicznych zbliżyła się do tej, jaką otrzymują inwestorzy hurtowi. A co najważniejsze – przynoszą one realny zysk.