EBC udostępni w sumie 489 mld euro na okres 1134 dni. To największa jednorazowa operacja w historii banku, a jej kwota znacznie przekracza 293 mld euro, na którą wskazywali ekonomiści w sondażu agencji Bloomberg. O fundusze zwróciły się aż 523 banki. Środki będą oprocentowane zgodnie z obowiązującą podstawową stawką kosztu kredytów, która obecnie wynosi 1 proc. Środki zaczną płynąć od jutra.
“Z takiej oferty banki, oczywiście, nie mogły nie skorzystać” – mówi Laurent Bransolet, szef strategii walutowej w Barclays Capital w Londynie – „Potwierdza to zarazem, ze EBC nie wyzbył się amunicji i gwarantuje bankom komercyjnym bezpieczeństwo w zakresie płynności na kilka lat. Z drugiej strony oznacza to, że banki znacznie dłużej będą uzależnione od EBC”.
Kryzys zadłużeniowy w Europie zwiększył ryzyko bankructwa państw i banków, wypchnął w górę koszty kredytu oraz sprawił, że instytucje finansowe obawiają się udzielać sobie nawzajem pożyczek – podkreśla Bloomberg – W takiej sytuacji EBC chce zapewnić bankom dostęp do taniej gotówki w średnim okresie tak, aby mogły one pożyczać firmom i gospodarstwom domowym.
Barclays szacuje, że dzięki pożyczce EBC do systemu finansowego trafią 193 mld euro nowych pieniędzy, a 296 mld euro zostanie przeznaczone na sfinansowanie wymagalnych zobowiązań. EBC pożyczył także bankom 33 mld dolarów na 14 dni w ramach regularnej oferty waluty amerykańskiej oraz 29,7 mld euro na 98 dni.
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zasugerował, że banki mogą wykorzystać nowe fundusze na zakup jeszcze większej ilości rządowego długu.