"Obecnie największym zagrożeniem jest sytuacja w otoczeniu zewnętrznym polskiej gospodarki, zwłaszcza możliwość wystąpienia negatywnego sprzężenia zwrotnego między słabnącą dynamiką aktywności gospodarczej, ryzykiem niewypłacalności krajów najbardziej zadłużonych i ryzykiem destabilizacji sektora finansowego, co może doprowadzić do silnej recesji i gwałtownego spadku popytu na polski eksport, a w efekcie również do spadku dynamiki produkcji, zatrudnienia i inwestycji prywatnych" - napisano w dokumencie.
"Wprawdzie popyt inwestycyjny sektora prywatnego w Polsce ma duży potencjał wzrostu, to jednak istotnymi czynnikami ograniczającymi wzrost inwestycji mogą być niepewność i znaczące obawy inwestorów co do rozwoju przyszłej sytuacji. W przypadku utrzymania się lub dalszego wzrostu awersji do ryzyka prawdopodobne jest zrealizowanie się scenariusza znacznie gorszego niż prezentowany" - dodano.
Autorzy uzasadnienia podkreślają również, że duże znaczenie dla sytuacji gospodarczej będą mieć skala i czas wycofywania impulsów ze strony polityki fiskalnej, które zostały wprowadzone przez większość gospodarek w celu złagodzenia skutków kryzysu finansowego dla sfery realnej.
Zgodnie z projektem budżetu czynnikiem ryzyka dla realizacji prognozy inflacji - obok niepewności związanej z kształtowaniem się wzrostu gospodarczego - pozostaje możliwość wystąpienia dalszych szoków podażowych na rynkach surowcowych i na rynkach produktów rolnych.
"Wyższa od przewidywanej inflacja może być również pochodną ewentualnego osłabienia złotego w przypadku dalszego znaczącego wzrostu awersji do ryzyka na światowych rynkach finansowych" - podkreślają autorzy.
"Odmienny od założonego przebieg procesów inflacyjnych jest z kolei podstawowym czynnikiem ryzyka dla prognozy stóp procentowych, gdyż decyzje Rady Polityki Pieniężnej w zakresie ceny pieniądza są uwarunkowane realizacją przyjętego celu inflacyjnego w średnim okresie" - dodają.