Wyjaśnił, że najpierw szefowie misji trojki (eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej) muszą wrócić do Aten i opracować raport o wdrażaniu przez Grecję wymaganych do uzyskania pomocy reform.
Wciąż nie wiadomo, kiedy szefowie misji udadzą się do stolicy Grecji, co planowane było na ten tydzień. Zanim się tam udadzą, muszą zostać rozstrzygnięte techniczne kwestie, dotyczące tego, jak Grecja chce załatać dziurę budżetową w 2011 i 2012 roku, a także szczegóły dotyczące planu prywatyzacji - dodał.
Altafaj Tardio podkreślił, że decyzja w sprawie uruchomienia kolejnej transzy (8 mld euro), musi być podjęta szybko, ale musi to być decyzja "jakościowa". "Grecja przeżywa moment prawdy, jest teraz ostatnia szansa, by uniknąć upadku greckiej gospodarki" - dodał rzecznik.