Po dwóch latach od podpisania dokumentu, w wyniku którego Urząd Komunikacji Elektronicznej zawiesił proces podziału Telekomunikacji Polskiej, spółka jest na półmetku planowanych inwestycji. UKE podkreśla, że porozumienie ma pozytywny wpływ na rynek, ale nie zakończył jeszcze formalnie procedury podziału. Ale, zdaniem analityków, dzielenie operatora nie miałoby już sensu.
– Regulator zmusił TP do tego porozumienia, a operator poniósł już odpowiednie koszty. Powrót do koncepcji podziału byłby podwójną karą – mówi Paweł Puchalski, szef analityków BZ WBK.