"Odpowiedź (na poważny kryzys długu publicznego) jest szeroka i systematyczna, łączy narzędzia na poziomie UE i poszczególnych krajów" - powiedział we wtorek Rehn. "Wczoraj eurogrupa wydała oświadczenia o środkach zapobiegających rozszerzeniu kryzysu, które zwiększą elastyczność i zakres mechanizmu stabilizacyjnego" - dodał. Przypomniał o zaangażowaniu sektora prywatnego w drugi pakiet pomocy dla Grecji.
Wielkość drugiego pakietu pomocowego dla Grecji nieoficjalnie szacuje się na 110 mld euro. Mimo kilkutygodniowych negocjacji z bankami kraje UE nie uzgodniły opcji możliwej do zaakceptowania dla wszystkich. Opcja francuska mówi o zamianie przez prywatnych wierzycieli 70 proc. greckiego długu na 30-letnie obligacje, a opcja niemiecka o zamianie greckich obligacji na papiery o wydłużonym o 7 lat okresie zapadalności (tzw. roll-over). Były też propozycje wykupu i odroczenia spłaty greckiego długu przez Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej (EFSF).
W poniedziałek ministrowie finansów strefy euro zapowiedzieli, że są gotowi uelastycznić istniejący fundusz ratunkowy, aby lepiej wspierać kraje dotknięte kryzysem i w ten sposób zapobiec rozprzestrzenieniu się go na większe gospodarki, takie jak Włochy i Hiszpania. Chodzi przede wszystkim o przedłużenie terminu zapadalności pożyczek ratunkowych i obniżenie odsetek.
"To bardzo czytelny sygnał. Prace są kontynuowane od dzisiejszego poranka. Teraz trwają przygotowania do tego, by grupa robocza eurogrupy i Komisja Europejska mogły dostarczyć konkretne elementy, a ministrowie mogli wkrótce podjąć decyzję" w sprawie drugiego programu dla Grecji i udziału sektora prywatnego - podkreślił Rehn. Ocenił, że eurogrupa poczyniła w poniedziałek duży postęp. Nie zaprzeczył jednocześnie, że w piątek będzie zwołany specjalny szczyt eurogrupy. "Nie będę tego komentował" - powiedział dziennikarzom.
Przyjęcie przez włoski rząd pod koniec czerwca "wieloletniego pakietu konsolidacji fiskalnej dla Włoch zostało bardzo życzliwie przyjęte" - ocenił uspokajająco komisarz. Zapowiedział jednak, że "będziemy bacznie śledzić wdrażanie tych pakietów". Włoski program zakłada dodatkowe przychody budżetu do końca 2013 r. i redukcję "bardzo dużego", w ocenie Rehna, wskaźnika długu publicznego. 30 czerwca włoski rząd przyjął plan oszczędnościowy, który ma przynieść budżetowi 47 mld euro dodatkowych przychodów. Plan zakłada m.in. reformy systemu podatkowego i pomocy społecznej oraz ograniczenie wydatków budżetowych.
Europejskie giełdy odnotowały duże spadki
We wtorek europejskie giełdy odnotowały duże spadki po tym, gdy w piątek straciły na wartości włoskie obligacje i akcje włoskich banków. Ponadto euro osłabiło się względem franka szwajcarskiego, postrzeganego jako silna waluta w czasie kryzysu strefy euro. Wyprzedaż włoskich obligacji wzbudziła obawy, że Włochy, które po Grecji mają w strefie euro najwyższy odsetek długu względem PKB, mogą być wciągnięte w spiralę kryzysu.
Rehn podziękował ministrowi finansów Jackowi Rostowskiemu za pracę polskiej prezydencji podczas wtorkowej rady ministrów finansów państw UE w "tym pełnym wyzwań czasie". Podkreślił, że obecnie kryzys finansów publicznych i banków jest ze sobą ściśle związany i "nie da się rozwiązać jednego bez rozwiązania drugiego". "W niektórych krajach zaowocowało to więc zarówno kryzysem finansów publicznych, jak i gospodarczym" - dodał komisarz ds. rynku wewnętrznego Michel Barnier. Zauważył, że w Europie działa ponad 8,3 tysiąca banków, które finansują trzy czwarte realnej gospodarki. Zapowiedział, że w listopadzie KE przedstawi propozycje wdrożenia nowych wymogów kapitałowych w bankach UE zgodnie z międzynarodowym porozumieniem "Bazylea III", a także propozycje regulujące handel instrumentami pochodnymi oraz działania agencji ratingowych. Podkreślił, że nad tymi wszystkimi regulacjami pracuje w KE 600 osób.
"Te sześć miesięcy będzie czasem znaczących wyzwań dla Europy, ale myślę, że możemy powiedzieć, iż Polska jako prezydencja jest na te wyzwania dobrze przygotowana, a także polska gospodarka" - ocenił po wtorkowym posiedzeniu Rostowski. Dodał, że wyzwania te są skutkami turbulencji w innych krajach Europy. "Jednak myślę, że te turbulencje stanowią pewną taką przesadną reakcję na, szczerze mówiąc, w przypadku Włoch osobistą kłótnię między premierem a ministrem finansów" - powiedział. Jego zdaniem, rynki "w olbrzymiej mierze" nie doceniają dodatkowych działań skierowanych na poprawę włoskich finansów publicznych, które zostały podjęte przez parlament tego kraju.
"Włochy według projekcji KE będą miały deficyt na poziomie 4 proc. PKB"
"Włochy według projekcji Komisji Europejskiej będą miały deficyt na poziomie 4 proc. PKB w tym roku, a 3,6 proc. w przyszłym roku, czyli są na dobrej drodze" - podkreślił. Jego zdaniem "nerwowość" na rynkach widoczna w tym tygodniu powinna minąć.
Minister finansów zapowiedział, że polska prezydencja chce zakończyć w możliwie "jak najkrótszym" czasie prace nad pakietem pięciu rozporządzeń i jednej dyrektywy (zwanym potocznie sześciopakiem), które mają wzmocnić dyscyplinę budżetową UE. Pakiet miał być przyjęty na czerwcowym szczycie UE, co miało być silnym sygnałem dla rynków. Warunkiem do jego przyjęcia jest jednak głosowanie PE, a ten domagając się bardziej automatycznych sankcji, odłożył głosowanie na wrzesień. "99 proc. pracy jest wykonane" - podkreślił Rostowski.
Rostowski poinformował też na briefingu po spotkaniu ministrów finansów, że zdecydowali oni o zakończeniu procedury nadmiernego deficytu wobec Finlandii. "Oznacza to, że Finlandia wyszła z procedury nadmiernego deficytu" - wyjaśnił minister finansów. Kraj ten obniżył poziom deficytu sektora finansów publicznych poniżej progu 3 proc. PKB. Prognozę deficytu na 2011 rok zmniejszyła też we wtorek Belgia: z 3,6 proc. PKB do 3,3 proc.