Narodowy Bank Polski najpewniej już po raz czwarty w tym roku podniesie główną stopę procentową z powodu przyspieszenia inflacji – sugeruje agencja Bloomberg.

Zdecydowana większość ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga – 23 spośród 30. uczestniczących w sondażu – uważa, że podwyżka wyniesie ćwierć punktu procentowego do poziomu 4,5 proc. Rada Polityki Pieniężnej rozpoczyna dzisiaj swoje dwudniowe posiedzenie; decyzja zostanie ogłoszona jutro po południu.

Władze monetarne na całym świecie zmagają się z inflacją wywołaną przez wysokie ceny ropy naftowej i drożejącą żywność. W wyniku ostatnich trzech podwyżek siedmiodniowa referencyjna stopa procentowa zwiększyła się o 75 punktów bazowych.

„Po majowej podwyżce RPP skonstatowała, że przyspieszenie tempa podwyżek jest bardziej efektywne dla obniżenia ryzyka, iż inflacja będzie dalej utrzymywać się powyżej zakładanego celu. Od tego czasu doszło do wzmocnienia czynników, które usprawiedliwiają szybszą podwyżkę” – powiedział Cezary Chrapek, ekonomista w Citibanku Halowym w Warszawie.

Inflacja wzrosła w kwietniu do 4,5 proc. w porównaniu z marcowym odczytem na poziomie 4,3 proc. Oczekiwania inflacyjne na okres następnych 12 miesięcy podskoczyły w maju do 4,3 proc. wobec 4 proc. dwa miesiące wcześniej. Równocześnie płace w przedsiębiorstwach wzrosły o 5,9 proc. w skali rocznej, czyli najbardziej od grudnia 2009 roku. Jerzy Hauser, członek RPP ostrzegł pod koniec maja, że takie tempo wzrostu wskazuje na realną groźbę wystąpienia wtórnych negatywnych skutków dla gospodarki.