Jak poinformowało PAP biuro prasowe PKN Orlen, podczas rokowań strony "pozostały przy swoich dotychczasowych stanowiskach". Zgodnie z procedurą sporu zbiorowego, kolejnym etapem jest wybór mediatora.
Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego jest największą organizacją związkową PKN Orlen. Na początku marca związek ten wraz z Solidarnością 80 nie podpisał porozumienia płacowego z zarządem płockiego koncernu, uznając, że skala proponowanych podwyżek nie jest adekwatna do rekordowych wyników spółki - zysk za 2010 r. wyniósł 2,46 mld zł. Porozumienie podpisało wówczas dziewięć z 11 związków, działających w Orlenie.
W przesłanych na początku kwietnia zarządowi PKN postulatach związek pracowników ruchu ciągłego zażądał m.in. wypłacenia 250 zł do płacy zasadniczej od 1 czerwca i 1200 zł nagrody jednorazowej we wrześniu. W stanowisku tym uwzględniono zapisy porozumienia płacowego, które podpisało na początku marca dziewięć innych związków oraz zrealizowaną część wzrostu płac, czyli 250 zł podwyżki płacy zasadniczej od 1 kwietnia.
"Na roczne wynagrodzenie prezesa Orlenu operatorzy produkcji muszą pracować 30 lat"
Według zarządu PKN Orlen, spełnienia żądań płacowych związku pracowników ruchu ciągłego i Solidarność 80 oznaczałoby znaczący wzrost kosztów pracy, na który spółka nie może sobie pozwolić w obecnej sytuacji makroekonomicznej. Takie stanowisko zarząd płockiego koncernu przekazał związkom 15 kwietnia. To oznaczało rozpoczęcie procedury sporu zbiorowego, która - co podkreślali wcześniej związkowcy - w razie braku porozumienia w trakcie rokowań, a następnie mediacji, może doprowadzić do referendum strajkowego załogi.
W zawartym na początku marca z zarządem PKN Orlen przez dziewięć związków porozumieniu uzgodniono, że od 1 kwietnia wzrosną płace każdego pracownika (podwyżki nie objęły najwyższej kadry menedżerskiej) o 250 zł, a dodatkowo pracownicy otrzymają nagrody jednorazowe - w sumie 2400 zł na osobę. Związek pracowników ruchu ciągłego postulował wówczas wzrost płac od 1 stycznia o 500 zł i jednorazowe nagrody w wysokości 3600 zł.
W sprawie negocjacji płacowych i podwyżek płac związek pracowników ruchu ciągłego PKN Orlen zorganizował pod koniec marca przed siedzibą spółki w Płocku otwarte spotkanie załogi, w którym uczestniczyło ponad 200 osób, w tym zatrudnieni w spółkach zależnych płockiego koncernu: włocławskim Anwilu i Rafinerii Jedlicze. Uczestnicy spotkania krytykowali przebieg negocjacji płacowych, zarzucając zarządowi spółki "pozorowany dialog społeczny". Na zebranie przynieśli ze sobą transparenty z napisami: "Miliardowe zyski Orlenu nie mają przełożenia na nasze zarobki", "Na roczne wynagrodzenie prezesa Orlenu operatorzy produkcji muszą pracować 30 lat" i "Nie zgadzamy się na milionowe gaże dla prezesa i dyrektorów". Na spotkaniu nie było przedstawiciela zarządu PKN Orlen.
Do chwili nadania tej depeszy PAP nie udało się uzyskać stanowiska związków, które weszły w spór zbiorowy z zarządem PKN Orlen.