UOKiK poinformował w poniedziałek w komunikacie, że od 25 listopada 2009 roku prowadzi postępowanie wyjaśniające dotyczące rynku telewizji mobilnej, w ramach którego badane jest, czy mogło dojść do zawarcia nielegalnego porozumienia dotyczącego usługi telewizji mobilnej.
Kontrola trwa już od listopada ubiegłego roku
W ramach tego postępowania 2 grudnia 2009 roku prezes UOKiK rozpoczął kontrolę z przeszukaniem u pięciu przedsiębiorców: Polkomtel, PTC, P4, Info TV FM oraz NFI Magna Polonia. Zgodnie z prawem, w przypadku podejrzenia istnienia praktyk ograniczających konkurencję, prezes UOKiK ma możliwość przeprowadzenia kontroli z przeszukaniem w siedzibie przedsiębiorcy.
Pracownicy Urzędu mogą żądać wydania dokumentów, nośników informacji np. dysków twardych, a także udzielania wyjaśnień. Zgodę na przeszukanie wydaje Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w terminie 48 godzin od złożenia wniosku. Urząd korzysta z tego uprawnienia niezwykle rzadko.
Dwaj operatorzy robili wszystko aby utrudnić kontrolę
"W toku kontroli wystąpiono do wszystkich kontrolowanych o udzielenie informacji niezbędnych dla prowadzonego postępowania. Zdaniem Prezesa UOKiK dwaj operatorzy komórkowi: Polska Telefonia Cyfrowa i Polkomtel utrudniali przeprowadzenie kontroli, m.in. poprzez uniemożliwienie kontrolującym niezwłocznego rozpoczęcia czynności kontrolnych, a Polkomtel również poprzez niewydanie dysku twardego z danymi informatycznymi dotyczącymi działalności tej spółki oraz nieprzekazanie żądanych dokumentów" - podał UOKiK.
Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, za brak współdziałania w trakcie kontroli, prezes UOKiK może nałożyć sankcje finansowe w wysokości do 50 mln euro na spółkę oraz do pięćdziesięciokrotności przeciętnego wynagrodzenia na osobę upoważnioną przez kontrolowanego przedsiębiorcę.
Operatorzy się bronią - była pełna współpraca
Biuro prasowe PTC poinformowało w przesłanym PAP oświadczeniu, że nie zgadza się z zarzutami formułowanymi przez Urząd. "W pełni współpracowaliśmy i współpracujemy z UOKiK w kwestii kontroli dotyczącej rynku telewizji mobilnej" - dodano.
Rzecznik Polkomtela Adam Suchenek napisał w przesłanym PAP komentarzu, że nieprawdą jest, by Polkomtel nie współdziałał z UOKiK. "Mało tego - Polkomtel współpracował w zakresie wykraczającym poza swoje obowiązki" - dodał.
Suchenek podkreślił ponadto, że nieprawdą jest również to, że Polkomtel nie udostępnił prezesowi UOKiK żądanych dokumentów. "Dokumenty były przekazywane w formie i terminach uzgodnionych z pracownikami UOKiK" - zaznaczył.
"Nieprawdą jest, że Polkomtel uniemożliwiał kontrolującym niezwłoczne rozpoczęcie czynności kontrolnych poprzez opóźnianie kontaktu z osobą upoważnioną do reprezentacji Polkomtel SA. Nieprawdą jest, że Polkomtel uniemożliwiał kontrolującym wyniesienie dysku z siedziby firmy. Kontrolujący nie podjęli nawet próby jego wyniesienia. W związku z informacją UOKiK pełnomocnicy Polkomtela zapoznali się dziś z aktami postępowania i stwierdzili, że brak w nich jakichkolwiek dowodów potwierdzających zarzuty UOKiK" - dodał rzecznik Polkomtela.