Szukając najlepszej na rynku oferty rachunku bankowego, student powinien skorzystać ze zwykłej oferty bankowej, a nie ze specjalnych kont przygotowanych dla studentów – wynika z raportu przygotowanego przez Open Finanse. Za kilkanaście dni rozpoczyna się rok akademicki, a na niektórych uczelniach wyższych, posiadanie konta jest obowiązkowe, bo przelewa się na nie pieniądze ze stypendiów.
– Z naszego rankingu wynika, że najlepsze propozycje dla studentów, to zwykłe konta: eKonto w mBanku i db Net w Deutsche Banku.- mówi Mateusz Ostrowski jeden z autorów raportu.
Z jego wyliczeń wynika, że najtańsze rachunki dla młodych ludzi kosztują ok. 20 złotych rocznie. Te rachunki mogą być jednak bezpłatne, jeśli student przestrzega pewnych reguł i nie korzysta z niektórych usług. W DB nie warto np. wykonywać przelewów w oddziale, bo kosztuje to aż 10 zł. Klientom mBanku, nie opłaca się wypłacać pieniędzy z obcego bankomatu – za taką usługę trzeba zapłacić 5 zł.
Jeśli chodzi o pozostałe parametry, które uwzględniono przy sporządzaniu rankingu kont dla studentów, to posiadacz konta db Net za darmo korzysta z wszystkich bankomatów w Polsce (jest ich ok. 14 tys.). mBank nie pobiera opłat od klientów korzystających z sieci 3,8 tys. bankomatów. Kartami obu banków można płacić w Internecie, co dla studentów także wydaje się bardzo ważne. Na kolejnych miejscach w naszym rankingu są Alior Bank i Toyota Bank z kontem młodzieżowym Click, które w pierwszej czołówce, jest jedyną propozycja specjalnie skrojoną dla studentów.
Oferta obu banki charakteryzuje się przede wszystkim tym, że daje możliwość uzyskania wysokiego oprocentowania oszczędności. W Alior Banku posiadając konta, można założyć lokatę overnight, której oprocentowanie przekracza 4 proc. w skali roku. Toyota Bank płaci jeszcze więcej, bo 5 proc. w skali roku. W obu wypadkach mamy do czynienia z dzienną kapitalizacją odsetek, więc w praktyce można uniknąć płacenia 19 proc podatku Belki (podatek od zysków kapitałowych). W obu bankach mamy też do dyspozycji wszystkie bankomaty w Polsce bez prowizji, choć w Toyota Banku tylko dla trzech pierwszych transakcji w miesiącu.
W niemal wszystkich bankach student nie ponosi miesięcznych opłat za utrzymanie konta i za przelewy internetowe. Inne usługi bankowe mogą być jednak stosunkowo drogie (np. tradycyjne przelewy w oddziale czy opłaty za wydanie karty kredytowej) W bankach, które są na końcu rankingu kont dla młodych ludzi, roczny koszt utrzymania i korzystania z takiego rachunku jest stosunkowo wysoki.