W pierwszej wersji projektu ustawy Prawo spółdzielcze zaproponowano dobre rozwiązanie. Kwalifikacje lustratorów oraz tryb przeprowadzania lustracji miał określać rząd. Niestety, zapis ten zniknął podczas prac legislacyjnych. Byłoby najlepiej, gdyby spółdzielnie lustrowali niezależni audytorzy. Będzie to wprawdzie ingerencja w samorządność i niezależność, ale spółdzielczość nie polega na trosce o interesy zarządów, tylko dbaniu o korzyści zwykłych członków. Taka formuła lustracji spółdzielczej jest też szansą na większą wiarygodność zarządów i unikanie konfliktów interesów.