Unia Europejska zapowiada kolejne zmiany w przepisach o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. W przyszłym roku 10 stycznia wchodzi w życie kolejna już, V Dyrektywa Unii Europejskiej. Polski ustawodawca, aby sprostać wymaganiom Parlamentu Europejskiego, zapowiada nowelizację ustawy AML z 1 marca 2018 r. (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1115).
Opublikowany niedawno projekt o zmianie przepisów z 14 czerwca 2019 r. może wprowadzić szereg istotnych zmian. Warto je prześledzić, aby zrozumieć, z czym będą musiały zmierzyć się banki, domy maklerskie, agencje nieruchomości oraz inne instytucje obowiązane w najbliższym czasie.
Na uwagę zasługuje to, że 18 lipca 2019 r. Związek Banków Polskich wystosował już do Ministerstwa Finansów pismo z uwagami sektora bankowego do projektu nowelizacji. Ten może się więc jeszcze zmieniać w czasie, natomiast nie możemy się raczej spodziewać przepisów łagodniejszych w obszarze przeciwdziałania praniu pieniędzy, jako że tendencja ustawodawcza już od dawna zmierza do ich zaostrzania.
Kary administracyjne
Zmiana dotycząca kar pieniężnych nakładanych na osobę odpowiedzialną za wykonanie obowiązków AML niezaprzeczalnie budzi najwięcej kontrowersji. Na podstawie dotychczasowych przepisów administracyjnej karze pieniężnej do wysokości miliona złotych podlegała jedynie osoba, o której mowa w art. 7: wyznaczony członek zarządu odpowiedzialny za wdrażanie obowiązków określonych w ustawie. Proponowane zmiany rozszerzają listę odpowiedzialnych o osobę zajmującą kierownicze stanowisko, odpowiedzialną za przekazywanie zawiadomień o podejrzeniach prania pieniędzy oraz finansowania terroryzmu do generalnego inspektora informacji finansowej – tzw. MLRO (Money Laundering Reporting Officer). Kara administracyjna może zostać nałożona w przypadku stwierdzenia naruszenia przepisów dotyczących między innymi przeprowadzonej poprawnej analizy klienta KYC (know your customer), zastosowania wzmożonych środków bezpieczeństwa EDD (enhanced due diligence), raportowania transakcji podejrzanych. Standardy rynkowe małych i średnich instytucji finansowych wskazują, że osoby pełniące funkcję MLRO mają szeroki zakres swoich obowiązków, w dużej mierze niezwiązany z obszarami AML. W świetle nadchodzących zmian odpowiedzialność osoby zatrudnionej na stanowisku MLRO znacznie wzrasta. W praktyce może to wiązać się z przedefiniowaniem zadań dla tego stanowiska, a także koniecznością zatrudnienia na tym stanowisku w organizacjach dodatkowej osoby, której obowiązki dotyczyć będą jedynie obszaru AML.
Beneficjent rzeczywisty
Zapowiadane zmiany dotyczą także nowych obowiązków względem beneficjentów rzeczywistych. Wymóg niekaralności będzie obejmował osoby fizyczne, które posiadają powyżej 25 proc. udziałów lub akcji w firmie o określonym profilu. Przepis odnosi się do podmiotów, które świadczą między innymi usługi polegające na tworzeniu osoby prawnej, zapewnieniu siedziby innym podmiotom oraz do pośredników w obrocie nieruchomościami. Zasadniczo wszystkie podmioty, które świadczą powyższe usługi będą obowiązane przedstawić zaświadczenie, że ich beneficjenci rzeczywiści nie byli skazani prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe. Zapewne nie w każdym przypadku będzie to wymóg prosty do zrealizowania. Zwłaszcza jeśli bierzemy pod uwagę spółki posiadające międzynarodowy kapitał. Nierzadko informacje o beneficjentach rzeczywistych takich spółek nie są dostępne nawet dla samych członków zarządu.
Ponadto dodatkowym obowiązkiem dla beneficjentów rzeczywistych będzie posiadanie wiedzy lub doświadczenia w zakresie działalności wcześniej wspominanych podmiotów zajmujących się przede wszystkim funkcją administracyjną osób prawnych. Projektodawca dopuszcza dwie możliwości spełnienia tego wymogu. Pierwsza dotyczy ukończenia odpowiednich kursów obejmujących prawne i praktyczne aspekty działalności spółki. Druga natomiast to posiadanie minimum rocznego doświadczenia w świadczeniu usług spółce. Nietrudno sobie wyobrazić, że ten wymóg będzie jeszcze trudniejszy do zrealizowania niż poprzednio omawiany. Biorąc pod uwagę fakt, że beneficjenci rzeczywiści mogą nie posiadać żądanego doświadczenia, będą musieli przebyć odpowiednie szkolenia. Pojawia się zatem pytanie – czy trzy miesiące, które zostały przewidziane w projekcie na wdrożenie takiej zmiany, to czas wystarczający i czy nie należałoby rozważyć jego wydłużenia.
Przekazywanie informacji
Zmiany w przepisach odnoszą się także do kwestii przekazywania informacji na temat transakcji raportowanych. Obecnie ustawa dopuszcza ujawnianie takich informacji pomiędzy podmiotami wchodzącymi w skład grupy kapitałowej dla określonej grupy instytucji obowiązanych. Zgodnie z brzmieniem projektowanych przepisów wszystkie instytucje obowiązane, włączając platformy kryptowalutowe, biura rachunkowe czy pośredników nieruchomości, będą mogły przekazywać informacje o zaraportowanych klientach podmiotom zależnym z grupy. Taka możliwość zapewne ułatwi wewnętrzne raportowanie w działach compliance dużych firm, które posiadają zagraniczne oddziały.
Obserwując prace projektowe parlamentu europejskiego nad kolejną dyrektywą, nie należy spodziewać się przestoju w zmianach legislacyjnych AML w Polsce w nadchodzących latach. Polskie instytucje obowiązane powinny nastawić się na zaostrzenie wewnętrznych regulacji AML oraz dostosowanie systemów do nowych wymagań raportowania. W przeciwnym razie mogą je czekać dotkliwe kary nałożone przez regulatora.