Rozszerzenie składu KNF zakłada znowelizowana w listopadzie ustawa wzmacniająca nadzór na rynkiem finansowym. Wynika z niej, że skład Komisji zostanie rozszerzony o czterech dodatkowych przedstawicieli: premiera, Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz właśnie ministra koordynującego działalności służb specjalnych.
zobacz także:
Z informacji DGP wynika, że sprawujący tę funkcję Mariusz Kamiński wskazał w ubiegły piątek do nadzoru swojego zastępcę Maciej Wąsika. Będzie miał jednak jedynie głos doradczy, podobnie jak osoby wskazane z BFG czy UOKiK. KNF potwierdził nam te informacje.
Obecnie Wąsik oprócz stanowiska zastępcy ministra koordynatora, jest posłem PiS oraz sekretarzem kolegium ds służb specjalnych oraz wiceministrem w Kancelarii Premiera. Jest jednym z najbliższych współpracowników Mariusza Kamińskiego. W 2006 r. gdy powstawało Centralne Biuro Antykorupcyjne i ten stanął na jego czele, Wąsik został wiceszefem. Obaj pożegnali się z CBA w październiku 2009 r. Wąsikowi - podobnie jak jego przełożonemu w CBA - zostały przedstawione zarzuty m.in. przekroczenia uprawnień i popełnienia przestępstw w związku z tzw.aferą gruntową. Nie przyznał się winy. We wrześniu 2010 został m.in. przeciwko niemu skierowany do sądu akt oskarżenia. W marcu 2015 r. został przez sąd I instancji uznany za winnego przekroczenia uprawnień i nieprawomocnie skazany na karę 3 lat pozbawienia wolności. Przed uprawomocnieniem się tego orzeczenia, w listopadzie tego samego roku prezydent Andrzej Duda zastosował wobec Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego prawo łaski.
Obok zastępcy ministra koordynatora służb w KNF pojawi się z głosem doradczym także Marek Niechciał, prezes UOKiK.
zobacz także:
Nie wiadomo co z przedstawicielem BFG, ponieważ prezes tej instytucji Zdzisław Sokal już zasiada w KNF wskazany przez prezydenta i ma głos na posiedzeniach KNF. Gdyby trafił od Komisji z ramienia BFG wówczas byłby jedynie obserwatorem. Prawdopodobne jest więc, że z ramienia funduszu gwarancyjnego pojawi się ktoś nowy.
Nie wiadomo także kogo wskaże premier Mateusz Morawiecki. Przed wejściem w życie nowej ustawy KNF składał się z ośmiu osób: przewodniczącego Jacka Jastrzębskiego (zastąpił niedawno na tym stanowisku Marka Chrzanowskiego, który zrezygnował po skandalu jaki wybuchł w związku z nagraniem rozmowy z miliarderem Leszkiem Czarneckiem, dzisiaj ma zarzuty prokuratorskie i przebywa w areszcie), jego dwóch zastępców Andrzej Diakonow i Marcin Pachucki oraz pięciu przedstawicieli z czego od ministra właściwego ds. instytucji finansowych Marcin Obroniecki, od ministra właściwego ds. gospodarki Mariusz Haładyj, od ministra właściwego ds. zabezpieczenia społecznego Jan Wojtyła, z ramienia NBP członek zarządu bank.
bodzio57(2018-12-16 20:19) Zgłoś naruszenie 161
Skoki na SKOKI. PiS do n-tej potęgi. Informacja dla "dzbanów".
OdpowiedzNo to(2018-12-16 20:04) Zgłoś naruszenie 151
szykuje nam się niezła ubecja.
OdpowiedzKarolina(2018-12-16 21:11) Zgłoś naruszenie 141
Będzie pilnował **** *********** umoczonych w SKOK-ach:) M/n Biernackiemu, Kamińskiemu etc.. :)
OdpowiedzDziadek wnuka(2018-12-16 21:00) Zgłoś naruszenie 121
Jeszcze do kompletu - obok agenta służb wiadomych - nominować na stolec doradcy KNF-u jakiegoś kapelana. Proporcje muszą być zachowane, w Polsce zwłaszcza
Odpowiedz