W tym roku zysk będzie mniejszy niż w ubiegłym. Państwowy wehikuł, który ma wspierać realizację Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju premiera Mateusza Morawieckiego, miał w 2017 r. prawie 229 mln zł zysku netto. To na razie nie efekt realizacji SOR, ale… repolonizacji sektora bankowego.
W tym roku zysk będzie mniejszy niż w ubiegłym. Państwowy wehikuł, który ma wspierać realizację Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju premiera Mateusza Morawieckiego, miał w 2017 r. prawie 229 mln zł zysku netto. To na razie nie efekt realizacji SOR, ale… repolonizacji sektora bankowego.
A konkretnie Banku Pekao. W ramach transakcji przeprowadzonej w ub. r. wspólnie z Powszechnym Zakładem Ubezpieczeń PFR stał się właścicielem 12,8 proc. akcji drugiego co do wielkości kredytodawcy na naszym rynku. Zaraz po tym Pekao wypłacił dywidendę. I to właśnie udział w zysku tej instytucji był w minionym roku głównym źródłem dochodu państwowego funduszu. Dał mu 292 mln zł. Przychody z podstawowej działalności przyniosły 47,5 mln zł.
– Nasze fundusze i inwestycje zaczynają pracować, więc struktura przychodów zacznie się zmieniać w kierunku przychodów finansowych jak w instytucji finansowej. W perspektywie dwóch lat, gdy kapitał będzie w pełni pracował, dochody z podstawowej działalności będą co najmniej tak samo wysokie, jak to, co zarabiamy na inwestycji w Pekao. Ale oczywiście, m.in. po to kupiliśmy akcje tego banku, by uzyskiwać dobrą stopę zwrotu i zarobione pieniądze inwestować w projekty rozwojowe – mówi Paweł Borys, szef PFR.
– Zgodnie z założeniami naszej strategii stopa zwrotu z kapitału PFR powinna wynosić 4–6 proc.I tyle będziemy realizować. W tym roku będzie ona w granicach 5 proc. – dodaje. W ubiegłym roku była trzy razy wyższa.
Wysoka stopa zwrotu również wiąże się z Pekao, a dokładnie z momentem zakupu jego akcji. Doszło do niego w czerwcu ub.r. PFR wydał na udziały 4,1 mld zł, ale ponad 3,1 mld zł pochodziło z kredytu z PKO BP. W minionym roku wydatki na obsługę kredytu trzeba było ponosić przez kilka miesięcy, w tym – przez cały rok. Repolonizacja dała zarobić. Ale nie jest to podstawowy cel funkcjonowania PFR. – W obszarach, na których najbardziej nam zależy, szybko i zgodnie z planem idziemy do przodu. Przez ostatnie dwa lata udało nam się zrealizować m.in. 15 projektów inwestycyjnych, utworzyć całą platformę pięciu funduszy finansujących innowacje o wartości 2,2 mld zł, realizować łącznie 28 inicjatyw wzmacniających ekosystem innowacji – wylicza Borys. – Nieco słabiej wypadają duże projekty infrastrukturalne, ale one rozwijają się głównie dzięki środkom unijnym. Uznaliśmy, że nie ma co z nimi konkurować, bo absorpcja środków z UE powinna mieć pierwszeństwo.
Zrealizowane w ub.r. projekty inwestycyjne miały wartość 8 mld zł. Według szefa PFR cel na ten rok to łącznie 25 inwestycji o wartości 15 mld zł. Nie oznacza to, że taka kwota zostanie wydana przez PFR. Przykładem, jak „składane” są środki, może być ostatni głośny projekt funduszu – wsparcie dla Pesy, bydgoskiego producenta pociągów i tramwajów. Z 1,5 mld zł finansowania PFR wykłada jedną piątą. Jedna trzecia to gwarancje ubezpieczeniowe, a reszta – kredyty.
Nie zmienia to faktu, że PFR należy do instytucji hojnie wspieranych przez Skarb Państwa. Tuż przed końcem minionego roku fundusz został dokapitalizowany kwotą 1,8 mld zł. W efekcie jego kapitały urosły do ponad 3,4 mld zł. – W bilansie mamy jeszcze miliard niewykorzystanych środków. Ale to się szybko zmienia, ponieważ inwestycje przyspieszają. Mamy wiele projektów na zaawansowanym etapie. Do I kw. 2019 r. wykorzystamy cały kapitał – zapowiada Paweł Borys. Zastrzega, że w tej chwili nie jest planowane kolejne dokapitalizowanie PFR.
Gdy PFR kupował akcje Pekao, zakładano, że kredyt z PKO BP będzie miał charakter pomostowy. Docelowo finansowanie transakcji miało pochodzić z emisji obligacji. Jak dotąd do ich sprzedaży – ani na spłatę kredytu na zakup akcji banku, ani w innym celu – nie doszło.
– Przygotowujemy się do emisji obligacji. Nie ma jednak powodu, by się spieszyć. Pierwsze emisje będą miały charakter benchmarkowy. Od nich będą zależały koszty finansowania w przyszłości. W obniżeniu tych kosztów pomogłoby wejście w życie ustawy o PFR, która ma zawierać regulacje ułatwiające możliwość podnoszenia kapitału np. w drodze wnoszenia obligacji Skarbu Państwa, gdyby była taka potrzeba – tłumaczy Paweł Borys.
Gotowego projektu ustawy o instytucjach rozwoju, która sankcjonowałaby funkcjonowanie grupy PFR, wciąż nie ma. – Prace nad rekomendacjami do projektu ustawy o PFR prowadzone są we współpracy z zaangażowanymi podmiotami. Z uwagi na to, że regulacja dotyka wielu podmiotów działających pod parosolem grupy PFR, a także innych instytucji, etap wypracowywania rekomendacji dla stworzenia optymalnego systemu wsparcia rozwoju prowadzony jest w oparciu o dialog wszystkich zainteresowanych stron – tłumaczy resort przedsiębiorczości i rozwoju.
PFR powstał na bazie spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe. Powołano ją do realizacji dużych projektów infrastrukturalnych za rządów PO. PIR działały jednak w ograniczonym zakresie. O skali rozwoju działania PFR świadczy nie tylko wielkość jego bilansu, ale i wzrost zasobów kadrowych. Z tym jednak wiąże się to, że wynagrodzenia stały się najpoważniejszą pozycją w kosztach działania funduszu. W ub.r. wyniosły 19,7 mln zł i były o prawie 80 proc. wyższe niż rok wcześniej.
„Wzrost kosztów wynagrodzeń oraz ubezpieczeń społecznych oraz pozostałych świadczeń w roku 2017 wynika ze wzrostu zatrudnienia. Przeciętne zatrudnienie wzrosło rok do roku o 34 osoby” – czytamy w sprawozdaniu z działalności PFR.– Polityka wynagrodzeń w PFR oparta jest na standardach rynkowych. Bazujemy na raportach płacowych i na ich podstawie określamy wynagrodzenia, które muszą być konkurencyjne, abyśmy mieli dobry zespół. Zarządzamy znacznymi środkami finansowymi i potrzebujemy profesjonalistów. Płaca menedżera to ok. 15–20 tys. zł. Ona może wydawać się stosunkowo wysoka, bo zespół jest niewielki – tłumaczy Paweł Borys. W kadrze liczącej kilkadziesiąt osób jest proporcjonalnie więcej menedżerów i specjalistów z zespołu inwestycyjnego niż w dużej organizacji.
Struktura PFR również będzie rosła. Ma się tak stać za sprawą pracowniczych planów kapitałowych. Zadaniem funduszu będzie stworzenie portalu internetowego do obsługi programu PPK.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama