90 proc. inwestorów zagranicznych obecnych w naszym kraju ponownie wybrałoby Polskę. To wciąż wysoki wynik, jednak o 5,5 pkt proc. gorszy niż w roku ubiegłym i najsłabszy od dekady – wynika z najnowszej ankiety koniunkturalnej Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej, przeprowadzonej we współpracy z 13 izbami zrzeszonymi w International Group of Chambers of Commerce.



Wpływ na to mają zmiany klimatu do prowadzenia biznesu. Przedsiębiorcy wskazują coraz mniejszą dostępność lokalnych poddostawców, wykwalifikowanej kadry oraz rosnące koszty pracy i obciążenia podatkowe. W ich ocenie pogarsza się też przejrzystość w zakresie zamówień publicznych, bezpieczeństwo prawne czy stabilność polityczna i społeczna.
– Rosnące koszty sprawiają, że firmom działającym w Polsce coraz trudniej pozostać konkurencyjnymi wobec tych z Dalekiego Wschodu. Funkcjonowanie przedsiębiorstw jest coraz droższe – wyjaśnia Anna Holnicka-Szulc z Credit Suisse Poland.
Polska trzeci rok z rzędu utrzymuje się na drugim miejscu najatrakcyjniejszych miejsc do inwestowania w Europie Środkowo-Wschodniej dla zagranicznych firm obecnych w naszym regionie. Pierwsze miejsce niezmiennie należy do Czech.
Wśród przewag naszego kraju przedsiębiorcy wskazują: członkostwo w UE, jakość kadr, dobre kształcenie akademickie, produktywność i zmotywowanie pracowników oraz coraz lepszą infrastrukturę.
– Liczymy w związku z tym na kolejny dobry rok. W 2017 r. zagraniczni przedsiębiorcy w Polsce zainwestowali blisko 13 mld euro. To najlepszy wynik w UE – informuje Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.