Od dłuższego już czasu prezydent USA zapowiada, że chce zmniejszyć deficyt obrotów handlowych. Donaldowi Trumpowi nie podobają się liczne układy o wolnym handlu, w których Ameryka uczestniczy. NAFTA czy KORUS (z Koreą Południową) są dla niego dowodem, że jego poprzednicy w Białym Domu nie bronili amerykańskiej racji stanu. O relacjach handlowych z Chinami nawet już nie wspominając.



Ekonomiczny mainstream bije na alarm: Trump to wariat, który nic nie rozumie z ekonomicznego abecadła. „Pięć powodów, dla których skupianie się na deficycie handlowym jest błędem” – tekst pod takim tytułem napisał niedawno Robert Z. Lawrence z Uniwersytetu Harvarda. Ekonomista wyłożył w nim, co następuje.