W takim jednak przypadku zróżnicowane traktowanie kontrahentów przez przedsiębiorcę musi być uzasadnione ekonomicznie – uznał Sąd Najwyższy.
Źródłem sprawy było żądanie spółki V., dystrybutora okien dachowych, aby jego główny kontrahent, firma V.P. (jeden z największych europejskich producentów różnego rodzaju okien i akcesoriów okiennych), zaprzestał praktyk nieuczciwej konkurencji. Spór pomiędzy obydwoma przedsiębiorstwami rozpoczął się wtedy, gdy V.P. wzięła udział w zorganizowanych przez spółkę P., właściciela sieci marketów i składów budowlanych, targach materiałów budowlanych i wyposażenia domów. Dzięki temu sieć P. uzyskała wiele korzystnych rabatów „okolicznościowych” przy nabywaniu okien wyprodukowanych przez firmę V.P.
Takich rabatów nie otrzymała natomiast spółka V., dlatego uznała, że jej biznesowy partner postąpił nieuczciwie i niezgodnie z dobrymi obyczajami kupieckimi. Skierowała więc do sądu pozew dowodząc, że V.P. nadużyła swojej dominującej pozycji na rynku, arbitralnie różnicując swoich kontrahentów.
Sądy nie uwzględniły żądania spółki V. i oddaliły kolejno pozew i apelację. Inaczej orzekł Sąd Najwyższy, uchylając wyrok apelacyjny i kierując sprawę do ponownego rozpoznania.
SN podkreślił, że samo posiadanie przez dany podmiot dominującej pozycji na rynku nie oznacza, że tylko z tego powodu podmiot ów dopuszcza się czynów nieuczciwej konkurencji. – Dopuszczalne jest zróżnicowane traktowanie kontrahentów przez przedsiębiorcę, także poprzez ustalanie różnych cen na swoje produkty, jeżeli jest to uzasadnione ekonomicznie – powiedział sędzia Władysław Pawlak.
Nie jest także czynem nieuczciwej konkurencji uczestnictwo w targach organizowanych przez jednego z kontrahentów przedsiębiorcy. Ale zastosowanie późniejsze rabatów specjalnych, poza ustalonymi ogólnymi warunkami, może być uznane za zróżnicowanie cenowe, które wymaga uzasadnienia. Konieczne jest więc ustalenie pozycji ekonomicznej kontrahentów pozwanego, w tym sieci P. i spółki V., w zakresie dystrybucji produktów firmy V.P. Nie zbadano dokładnie tej kwestii, dlatego sąd II instancji musi ponowne rozpoznać sprawę.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 31 marca 2017 r., sygn. I CSK 290/16.