Deficyt sektora finansów publicznych w 2012 roku powinien być poniżej 3,5 proc. PKB, a w 2013 roku zbliżać się do 3 proc. - ocenił wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk. Dodał, że dług publiczny w relacji do PKB będzie się w kolejnych latach nadal obniżał.

"Nie planujemy istotnych zmian w strategii zarządzania długiem. Utrzymany będzie trend do spadku relacji długu do PKB zarówno w zakresie polskiej metodologii, jak i unijnej. Dotychczasowa zasada elastyczności w doborze rynków, instrumentów i czasu pozyskiwania finansowania jest chwalona przez inwestorów i agencje ratingowe. Będzie ona utrzymana" - powiedział dziennikarzom Kowalczyk.

"Będziemy także obniżali deficyt sektora finansów publicznych, który w 2012 roku powinien być poniżej 3,5 proc. PKB, a w przyszłym roku zbliżać się do 3 proc." - dodał.

Zgodnie z Aktualizacją Programu Konwergencji 2012, deficyt sektora finansów publicznych w tym roku miał wynieść 2,9 proc., a w 2013 roku obniżyć się do 2,2 proc., w 2014 r. spaść do 1,6 proc., a w 2015 roku być na poziomie średniokresowego celu budżetowego dla Polski (MTO) i wynieść 0,9 proc.

"Chcemy zwiększyć prefinansowanie potrzeb pożyczkowych na 2013 rok w stosunku do zrealizowanego prefinansowania na bieżący rok. Przy dobrej stabilnej sytuacji rynkowej i stabilnym popycie powinniśmy w tym roku sfinansować powyżej 20 proc. przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych wynoszących 145 mld zł" - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Kowalczyk.

"Ostateczna skala prefinansowania przyszłorocznych potrzeb będzie oczywiście uzależniona od sytuacji na krajowym i zagranicznych rynkach finansowych. Prefinansowanie powinno odbywać się głównie poprzez przetargi zamiany i gromadzenie walut, choć jesteśmy elastyczni i będziemy dostosowywać się do sytuacji rynkowej. Jeżeli np. warunki cenowe na przetargach zamiany będą niekorzystne, możemy zamiast tych przetargów przeprowadzić standardowe przetargi sprzedaży obligacji" - dodał.

Ministerstwo Finansów rozpoczęło 2012 roku ze sfinansowanymi 18 proc. całorocznych potrzeb pożyczkowych.

Wiceminister podtrzymał również, że już w październiku MF zakończy finansowanie tegorocznych potrzeb pożyczkowych.

"Mamy sfinansowane 95 proc. całorocznych potrzeb pożyczkowych, a we wrześniu jeszcze jeden przetarg obligacji. W październiku zakończymy więc finansowanie tegorocznych potrzeb" - powiedział.

"Jeżeli sytuacja na rynkach zagranicznych będzie korzystna lub pogorszą się warunki na polskim rynku, nie wykluczamy emisji obligacji na rynkach międzynarodowych jeszcze w tym roku. Wybór rynku i kwota uzależniona będzie od bieżącej sytuacji na danym rynku. Nie planujemy jednak wielkich emisji" - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Kowalczyk.

"Przyglądamy się rynkowi japońskiemu. Wydaje się, że otwierają się perspektywy pojawienia się na tym rynku z emisją publiczną. Ewentualna emisja powiązana będzie z naszym powrotem na ten rynek i dywersyfikacją bazy inwestorów, i również promocją polskiego rynku obligacji" - dodał.

Wiceminister poinformował również, że wartość emisji na rynkach zagranicznych w przyszłym roku powinna być niższa niż w 2012 roku.

"Skala wartości emisji zagranicznych w 2013 roku powinna być niższa niż w 2012 roku. Nie wykluczamy emisji zagranicznej zarówno w tym roku, jak i w pierwszych dwóch miesiącach przyszłego roku. Na styczeń-luty przypada bowiem ok. 65 proc. naszych całorocznych potrzeb walutowych" - poinformował.

Wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk podkreślił również, że na polski rynek SPW cały czas napływa stabilny, długoterminowy kapitał zagraniczny.

"Inwestorzy nabywający polskie obligacje złotowe, jak i nominowane w walutach obcych, są w dużym stopniu inwestorami stabilnymi, długoterminowymi. Sukcesywnie napływa na polski rynek długu kapitał zagraniczny, w tym również z funduszy rządowych i banków centralnych" - powiedział.



"Jesteśmy w bieżącym kontakcie z inwestorami zagranicznymi, którzy bardzo dobrze oceniają perspektywy inwestycji w nasze papiery skarbowe. Rozszerza się również grono nabywców polskich obligacji, w tym roku szczególnie widoczny jest napływ środków od nowych inwestorów z USA, Azji i Bliskiego Wschodu, a nawet z Ameryki Południowej" - dodał.

Ministerstwo Finansów chce wydłużyć dostęp do FCL z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, która wygasa w styczniu 2013 roku.

"Chcielibyśmy wydłużyć dostęp do elastycznej linii kredytowej (FCL) z MFW, w kwocie zbliżonej do obecnej, czyli ok. 30 mld USD" - poinformował Kowalczyk. dodał, że w tej sprawie "prowadzone są rozmowy".

W maju 2009 r. MFW zaakceptował jednoroczną umowę w ramach elastycznej linii kredytowej. Umowa wygasła 5 maja 2010 r., a została odnowiona 2 lipca 2010 r. Umowa, tak jak poprzednia, opiewała na 13,69 mld SDR, czyli ok. 20,43 mld dol. W styczniu 2011 r. MFW wydłużył o dwa lata okres obowiązywania przyznanej Polsce elastycznej linii kredytowej i zwiększył dostępne fundusze do 19,166 mld SDR, czyli ok. 30 mld dol.

Na początku 2013 roku resort finansów planuje pożyczkę z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, w dalszej części roku możliwy jest także kredyt z Banku Światowego w wysokości 750 mln euro.

"Zakładamy, że w przyszłym roku wartość kredytów z EBI będzie wyższa niż z BŚ" - powiedział Kowalczyk.

"Na początku przyszłego roku planowane jest ciągnięcie kredytu z EBI. Prowadzone są również rozmowy na temat wypłaty drugiej transzy kredytu z BŚ w przyszłym roku w wysokości 750 mln euro" - dodał.

Planowane przez Ministerstwo Finansów zmiany w ustawie o finansach publicznych, które zakładają uelastycznienie sankcji i procedur ostrożnościowych związanych z progami ostrożnościowymi 50 i 55 proc. relacji długu publicznego do PKB zostały pozytywnie odebrane przez inwestorów i agencje ratingowe - uważa wiceminister.

"Proponowane zmiany zostały pozytywnie odebrane przez inwestorów zagranicznych i agencje ratingowe" - powiedział Kowalczyk.

"Trwa proces legislacyjny związany z opracowanym projektem założeń ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz ustawy o podatku od towarów i usług. Planujemy, że od przyszłego roku, w przypadku przekroczenia przez dług progu 50 proc. lub 55 proc., zagraniczna część długu byłby dodatkowo przeliczana na złote z zastosowaniem średniej arytmetycznej ze średnich kursów walut obcych z roku za który ogłaszana jest relacja. Następnie tak wyliczona kwota byłaby pomniejszona o wolne środki MF na koniec roku służące finansowaniu potrzeb pożyczkowych w następnym roku budżetowym" - przypomina wiceminister.

Projekt założeń do ustawy mówi, że dopiero jeśli w wyniku powyższego przeliczenia wartość relacji tak obliczonej kwoty do PKB byłaby mniejsza niż odpowiednio 50 proc. lub 55 proc., nie stosowałoby się ograniczeń ustawowych zawartych w ustawie o finansach publicznych.

"Zatem nowa relacja nie zastępowałaby dotychczasowej relacji długu publicznego do PKB, a jedynie stanowiłaby dodatkowy miernik, od którego uzależnione byłoby uruchomienie sankcji za przekroczenie przez relację długu do PKB progu 50 proc. lub 55 proc." - podkreśla Kowalczyk.

Resort finansów zakłada, że projekt założeń zostanie przyjęty przez rząd we wrześniu, a samo przyjęcie projektu ustawy na przełomie września i października. Prace w parlamencie nad projektem planowo powinny rozpocząć się w październiku i zakończyć w grudniu.

Znowelizowana ustawa powinna wejść w życie z dniem 1 stycznia 2013 r. i miałaby ewentualne zastosowanie po raz pierwszy do relacji długu publicznego do PKB ogłoszonej za rok 2012 r.