"Budżet będzie rozpatrywany 23 i 24 października. Będzie już wtedy projekt ustawy okołobudżetowej i to będzie kompleksowe rozpatrzenie budżetu" - powiedziała Kopacz.
Jak podkreśliła, w środę, kiedy pierwotnie miał być rozpatrywany projekt ustawy budżetowej, nie będzie premiera, "ponieważ jest na spotkaniu międzynarodowym" (premier złoży w środę wizytę w Finlandii). "A nie wyobrażam sobie nieobecności premiera podczas omawiania budżetu, wiele pytań będzie kierowanych do niego" - dodała marszałek Sejmu. Jak podkreśliła, sejmowa komisja finansów publicznych uwzględniła to już w harmonogramie prac nad projektem budżetu.
Kopacz zaznaczyła, że poszczególne komisje sejmowe zaczną pracować nad projektem ustawy budżetowej 24 października i "nie ma żadnego problemu, jeśli chodzi o terminy".
Zgodnie z harmonogramem przyjętym przez komisję finansów, do 28 listopada komisja finansów ma przyjąć sprawozdanie o projekcie budżetu. Na 11 grudnia zaplanowano drugie czytanie, a na 14 grudnia - trzecie czytanie, czyli głosowanie nad projektem budżetu.
Przyszłoroczna ustawa budżetowa ma zostać przekazana do prac w Senacie 19 grudnia. Senatorowie będą mięli czas do 8 stycznia 2013 r.
10 stycznia komisja finansów zająć ma się ewentualnymi senackimi poprawkami do budżetu. Głosowanie nad nimi planowane jest na posiedzenie Sejmu 23-25 stycznia.
Ustawa budżetowa 28 stycznia ma zostać przekazana do podpisu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu.
Zgodnie z konstytucją parlament może pracować nad budżetem cztery miesiące, z tym że Senat ma na zgłoszenie swoich poprawek 20 dni od dnia przekazania ustawy przez Sejm.
Jeżeli w ciągu czterech miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu budżetu, uchwalona ustawa - po rozpatrzeniu przez obie izby parlamentu - nie zostanie przedstawiona prezydentowi do podpisu, może on w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu. Prezydent ma siedem dni na podpisanie ustawy budżetowej; może też - przed podpisaniem - zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności budżetu z konstytucją. Trybunał musi orzec w tej sprawie w ciągu dwóch miesięcy.
Przyjęty przez rząd pod koniec września projekt budżetu na 2013 r. zakłada, że dochody w przyszłym roku wyniosą 299 mld 385 mln 300 tys. zł, a wydatki będą nie wyższe niż 334 mld 950 mln 800 tys. zł. Tym samym deficyt ma nie przekroczyć 35 mld 565 mln 500 tys. zł.