We wtorek oczy wszystkich inwestorów będą skierowane na nasz rynek i publikacje bardzo ważnych danych makroekonomicznych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS). Zdaniem analityków, informacje o inflacji oraz sytuacji na rynku pracy pozwolą przewidzieć dalsze kroki Rady Polityki Pieniężnej (RPP), a więc także wyznaczyć ścieżkę przyszłych notowań złotego.

"Dzisiaj poznamy ważne dane makroekonomiczne z Polski, ale zakładamy, że będą one blisko rynkowego konsensusu, a tym samym nie wpłyną znacznie na notowania euro/złotego. W krótkiej perspektywie kontynuowany będzie trend wzrostowy, ale w ciągu kilku tygodni powinniśmy wrócić w okolice poziomu 3,30 zł z euro" - powiedział ekonomista Raiffeisen Bank Polska Marcin Grotek.

W jego ocenie, powoli wyczerpują się impulsy wspierające złotego, coraz mocniejszy jest wpływ osłabienia gospodarczego za granicą. Także RPP raczej nie pomoże już naszej walucie, bowiem zestawienie publikowanych dziś danych powinno utwierdzić RPP w zapowiadanym cyklu "pauzowania".

"Jeśli potwierdzą się ministerialne szacunki inflacji liczyć będzie można, że jej sierpniowy szczyt ukształtuje się nieznacznie poniżej poziomu 5,0% r/r. Dane z rynku pracy potwierdzą zaś, że ulega on stopniowemu ochłodzeniu. Tym samym brak będzie informacji wskazujących na konieczność podjęcia dalszych szybkich kroków ze strony RPP" - przewiduje Grotek.

We wtorek ok. godz. 09:45 za jedno euro płacono 3,2610 zł, a za dolara 2,0410 zł. Kurs euro/dolara wynosił 1,5975

Według niego, mniejsze znaczenie wydarzeń zagranicznych na wtorkowe notowanie nie mogą jednak uśpić inwestorów i z uwagą należy także spoglądać na wieści z rynków globalnych.

"Dzisiaj w pierwszej części dnia na notowania eurodolara mogą mieć wpływ dane dotyczące niemieckiego indeksu sentymentu ZEW, później uczestnicy rynku skupią się zapewne na publikacji danych o amerykańskiej sprzedaży detalicznej i przemówieniu szefa Fedu przed senacką komisją bankową. W tej sytuacji bardziej prawdopodobne są w dziś spadki eurodolara i powrót kursu poniżej poziomu 1,59" - podsumował Grotek.

We wtorek ok. godz. 09:45 za jedno euro płacono 3,2610 zł, a za dolara 2,0410 zł. Kurs euro/dolara wynosił 1,5975.

W poniedziałek o godz. 16:30 za euro inwestorzy płacili 3,2553 zł, a za dolara 2,0467 zł. Euro/dolar był kwotowany na poziomie 1,5906. Rano, o godz. 09:40 za euro inwestorzy płacili 3,2570 zł, a za dolara 2,0506 zł. Euro/dolar był kwotowany na poziomie 1,5882.