Według niej „nie osiągniemy neutralności klimatycznej, nie mając dostępnych szerokim strumieniem nowych technologii”. - To są zarówno technologie wodorowe, które pozwolą nam magazynować energię z odnawialnych źródeł energii, jak również technologie wtłaczania, magazynowania i transportowania emisji, których nie da się z przemysłu wyeliminować – mówiła ministra.
Te technologie wciąż powstają i są na bieżąco modyfikowane. - Dlatego uznaliśmy, że dyskusja o tym w trakcie naszej prezydencji, w komponencie bezpieczeństwo energetyczne, jest bardzo potrzebna. Europa przez lata była uzależniona od importu paliw kopalnych. Dzisiaj 70 proc. gazu, ropy zużywanych w Unii Europejskiej jest importowanych z zewnątrz. Nie możemy zamienić jednego uzależnienia na drugie. Musimy po prostu budować własne strumienie dostaw, własne technologie, jak mówi raport Dragiego – podkreślała Paulina Hennig-Kloska.
Według niej „Europa nie cierpi na brak talentów, cierpi na brak przestrzeni do ich rozwoju - musimy ją tworzyć”.