Geraldine Schenk podkreśliła, że służba zdrowia ma kolosalne znaczenie dla funkcjonowania gospodarki. – Jeśli populacja jest zdrowa, gospodarka kwitnie. Zdrowe osoby mogą codziennie przychodzić do pracy, przyczyniając się w ten sposób do rozwoju kraju. Choroby to nie tylko niezdolność do pracy, ale także konieczność opieki, co z kolei angażuje kolejne osoby. Z tego powodu inwestycje w ochronę zdrowia nie powinny być rozpatrywane wyłącznie z pozycji kosztów krótkoterminowych. Jest to inwestycja w przyszłość – przekonywała.
Profilaktyka przede wszystkim
Według wielu raportów, brak odpowiednich inwestycji w profilaktykę może obciążyć Europę kosztami wyższymi niż cały jej budżet. Jak przekonywała Geraldine Schenk, każde euro zainwestowane w profilaktykę zwraca się społeczeństwu aż siedemnastokrotnie. – Dlatego im większe będą nakłady na profilaktykę chorób przewlekłych, to będzie to jeden z kluczowych aspektów konkurencyjności. Jeśli będziemy w stanie skuteczniej zapobiegać otyłości, cukrzycy oraz chorobom im towarzyszącym, ludzie będą też bardziej aktywni zawodowo. Będziemy potrzebować mniej dni na opiekę, a pracownicy będą szybciej wracać do zdrowia po leczeniu – wyjaśniła.
Medycyna spersonalizowana to przyszłość terapii
Do tego dochodzi kwestia rozwoju medycyny spersonalizowanej. Daje ona lekarzom lepszą wiedzę, jakie leczenie jest odpowiednie dla danego pacjenta w określonym momencie.
– Wszystko to sprzyja wzrostowi gospodarczemu, a może także pomaga rozwiązać niektóre wyzwania w ochronie zdrowia – mówi dyrektor zarządzająca Johnson & Johnson Innovative Medicine Poland.
Zapraszamy do wysłuchania całości rozmowy.