Wpływ lotnisk na gospodarkę został zmierzony w czterech wymiarach: bezpośrednim, pośrednim, indukowanym i katalitycznym.
Od łańcuchów dostaw i pensji do inwestycji
– W przypadku wpływu bezpośredniego chodzi o to, ile lotniska zatrudniają osób, jakie płacą podatki. Wpływ pośredni związany jest z łańcuchem dostaw, paliw czy cateringu albo innych produktów, które wykorzystywane są na lotniskach. Wpływ indukowany to są pieniądze, które zarabiają pracownicy portów lotniczych i jakie wydają na towary oraz usługi w regionie, w którym mieszkają. Wreszcie mamy największy, katalityczny, związany z inwestycjami wokół lotnisk, najczęściej dużymi czy z biznesem – mówił Adam Sanocki.
Podróże, bezpieczeństwo, rozwój gospodarczy
Jak powiedział członek zarządu PPL, wyniki za 2024 rok okazały się imponujące.
– Skumulowany wpływ 15 portów lotniczych na polską gospodarkę sięgnął 58 miliardów złotych – poinformował Adam Sanocki.
Efekt zatrudnienia to łącznie 500 tys. miejsc pracy.
– Widać więc, że porty lotnicze to nie tylko miejsca, które pozwalają nam się przemieszczać po świecie, mają ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa naszego kraju, ale także umożliwiają rozwój gospodarczy regionów i kraju – komentował Adam Sanocki.
Podkreślił również prognozy, które mówią o planowanym wzroście lotniczego ruchu pasażerskiego. W nieodległej perspektywie jest uruchomienie Centralnego Portu Komunikacyjnego.