Tak o potrzebie rozwoju i wsparcia naszego biznesu działającego na rynkach zagranicznych mówił Jakub Zapała, wiceprezes Rady Polskich Przedsiębiorców Globalnych, który był gościem studia Dziennika Gazety Prawnej na Europejskim Forum Nowych Idei w Sopocie.
Potrzebna edukacja
Jakub Zapała zwracał uwagę na to, jak ogromne znaczenie dla rozwoju polskich firm ma edukacja i świadomość gospodarcza obywateli.
– To wciąż trochę szwankuje, nie wiemy, jak przepływają finanse i dlaczego jako Polacy powinniśmy popierać rodzime firmy – mówił wiceprezes RPPG. Jego zdaniem nie mamy nawet świadomości, co to jest polska firma i jak jej działalność wpływa na nasze zarobki i naszą zamożność.
Problemem jest także to, że nie potrafimy ze sobą współpracować. I nie chodzi tylko o młodych pracowników z pokolenia jedynaków, których trzeba w szkole nauczyć współpracy.
– Potrzebna jest współpraca całego społeczeństwa, klientów i administracji – przekonywał wiceprezes RPPG.
Zaznaczał, że wiele się w tej dziedzinie dzieje, ale zawsze jest coś do poprawienia. Jako dobry przykład pomocy państwa i współpracy z biznesem podał praktykę z USA, gdzie na wizyty zagraniczne z prezydentem lecą przedsiębiorcy i od razu podpisują kontrakty. Takie podejście podnosi wiarygodność amerykańskich firm.
Deregulacja i jasna strategia państwa
Według Jakuba Zapały, polskiemu biznesowi brakuje strategii gospodarczej kraju na 5, 10, 15 lat, dzięki której przedsiębiorcy wiedzieliby, co ich czeka w najbliższym czasie i w jakich warunkach przyjdzie im konkurować. To pozwalałoby na ekspansję na rynki zagraniczne z jeszcze większą siłą. Ważna jest również deregulacja, ale także doprecyzowanie niektórych przepisów, np. w zakresie ochrony konkurencji, by rodzime firmy pewniej czuły się na swoim rynku i mogły walczyć z międzynarodowymi koncernami nadużywającymi swojej pozycji dominującej.