- Przez wiele lat w Polsce było tak, że najlepiej w biznesie radzili sobie ci, którzy mieli kontakty, a nie ci z najlepszymi pomysłami – wskazywał podczas trwającego właśnie Kongresu 590 prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem czas wreszcie skończyć z postrzeganiem przedsiębiorczości przez pryzmat dwóch grup: nomenklatury, która po 1989 roku doskonale się odnalazła w nowych realiach, i pozostałych.

- Żeby tak się jednak stało, musimy zaleczyć rany tych słabszych. Musimy wspierać wszystkich uczciwych i przedsiębiorczych Polaków – mówił prezydent, sugerując, że skończyło się przyzwolenie na nieuczciwe praktyki rynkowe.

Przemówienie Andrzeja Dudy zostało przyjęte przez zgromadzonych w podrzeszowskim centrum konferencyjnym z entuzjazmem, choć niektórzy nie kryją, iż liczyli, że prezydent uniknie w swym głosie odniesień politycznych.

- Niepotrzebnie mówił o rządzie PO-PSL. Biznesu nie obchodzą te przepychanki – mówi nam wiceprezes jednej z dużych firm.
Prezydent Andrzej Duda rzeczywiście odniósł się do działań poprzedniej władzy. Wskazywał, że jej wizja kreowania polityki przyjaznej biznesowi była zupełnie inna niż podejście obecnie rządzących.

- Musimy wspierać polskie firmy, często rodzinne, te najmniejsze – wskazał prezydent. Dodawał przy tym, że gdy mówimy o patriotyzmie, trzeba pamiętać, iż jednym z kluczowych jego elementów jest patriotyzm gospodarczy.

- Dlatego wspierajmy polskie startupy, promujmy nasz biznes zagranicą. Nie ma w tym nic złego. Patrzmy też na kody kreskowe produktów, żebyśmy wiedzieli, czy dany produkt jest polski, czy nie. Bo warto wspierać to co nasze – podkreśla Andrzej Duda.

Kongres 590 odbywa się po raz pierwszy. Wydarzenie wzięło swoją nazwę od prefiksu kodu kreskowego, którym oznaczane są towary wytwarzane bądź dystrybuowane przez polskie firmy. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Fundacja im. Sławomira Skrzypka, której fundatorem został prof. Adam Glapiński. Dziennik Gazeta Prawna jest medialnym partnerem wydarzenia.