"Należy podkreślić, iż likwidacja Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP) wygeneruje blisko 100 min zł oszczędności rocznie, co w perspektywie 10 lat oznacza ok. 1 mld zł środków finansowych, które mogą być przeznaczone na realizację innych zadań (brak wydatków na koszty prywatyzacji z likwidowanego Funduszu Skarbu Państwa, część kosztów wynagrodzeń osobowych, część wydatków inwestycyjnych czy na opłaty i podatki - z działu 750 administracja publiczna)" - czytamy w informacji.
Główne założenia nowego systemu zarządzania mieniem państwowym, które przekładają się na zaproponowane zmiany obejmują m.in. precyzyjne wskazanie, który organ administracji jest właściwy do gospodarowania poszczególnymi składnikami mienia państwowego, podano także.
Przewidywana jest także "zmiana modelu zbywania akcji i udziałów Skarbu Państwa (rezygnacja z pojęcia 'prywatyzacja'), rezygnacja z prywatyzacji bezpośredniej - w tym zakresie ustawa zbliża model zbywania akcji (udziałów) należących do Skarbu Państwa do standardów rynkowych".
W połowie września br. premier Beata Szydło zdecydowała o odwołaniu Dawida Jackiewicza z funkcji ministra skarbu. Zapowiedziała wtedy, że proces likwidacji Ministerstwa Skarbu Państwa zamknie się do końca roku, a będzie nadzorować go Henryk Kowalczyk.