Wiele ważnych inwestycji potrafi trwać latami. Sztandarowym przykładem jest Wschodnia Obwodnica Warszawy, która ma dopełnić ekspresowy ring wokół stolicy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozpoczęła przygotowania do jej realizacji na początku tego wieku. Po wieloletnich protestach mieszkańców przeciw wybranemu 10 lat temu przebiegowi i formie arterii kilka miesięcy temu rząd zdecydował, że najlepszym rozwiązaniem w sprawie jest powrót do punktu wyjścia i rozpoczęcie przygotowań do inwestycji całkiem od zera. To jednak sprawia, że na zakończenie inwestycji poczekamy aż do 2035 r.

Specustawa przyśpieszy kluczowe inwestycje

W obawie przed kolejnym klinczem rząd szykuje specustawę, która ma usprawnić kluczowe dla kraju inwestycje. Rozwiązania dotyczyć będą jednak wybranych, strategicznych przedsięwzięć ważnych dla transportu i jednocześnie dla obronności, energetyki i ogólnie pojętego interesu gospodarczego kraju. W przypadku dróg chodzi np. o tzw. Drogę Czerwoną, czyli trasę szybkiego ruchu łączącą obwodnicę Trójmiasta z portem w Gdyni. O konieczności jej budowy mówi się od wielu lat. Zbudowany ponad 100 lat temu port nie może się teraz zbytnio rozwijać właśnie z powodu braku dobrego dojazdu drogowego. Prowadząca tam Estakada Kwiatkowskiego z lat 70. ubiegłego wieku jest w fatalnym stanie.

Jak podaje Ministerstwo Infrastruktury, przyspieszone procedury mają dotyczyć też innych inwestycji na Wybrzeżu czy służących do lepszego dojazdu do portów. Chodzi m.in. o budowę terminala kontenerowego w Świnoujściu i portu zewnętrznego w Gdyni, rozbudowę torów i dróg do portu w Gdańsku, przebudowę linii kolejowych prowadzących z głębi kraju do portów morskich – torów ze Szczecina do Świnoujścia, z Warszawy do Gdańska, z Wrocławia do Szczecina, z Górnego Śląska do Gdyni i do Tczewa. Chodzi też o budowę infrastruktury pod elektrownię jądrową w rejonie Choczewa i Krokowej (m.in. budowa drogi krajowej nr 69 na odcinku Lubiatowo – droga ekspresowa S6) czy o realizacje inwestycji przeciwpowodziowych na Nysie Kłodzkiej i Wiśle (m.in. budowa zbiornika wodnego Kamieniec Ząbkowicki na Nysie Kłodzkiej). Specustawa ma też objąć inwestycje lotnicze, choć na liście nie ma samego lotniska w Baranowie. Wpisano zaś tam rozbudowę portów: na warszawskim Okęciu, w Krakowie, Rzeszowie i Modlinie.

Brak systemowego podejścia do inwestycji

Projekt został właśnie przekazany do uzgodnień międzyresortowych, konsultacji społecznych oraz opiniowania (m.in. przez GDDKiA, PKP PLK, PPL i CPK). Jak podaje rzeczniczka resortu infrastruktury Anna Szumańska, celem specustawy „jest pilna potrzeba przyspieszenia procesu przygotowania oraz realizacji kluczowych inwestycji infrastrukturalnych mających bezpośredni wpływ na obronność, bezpieczeństwo i gospodarkę Polski”. Dodaje, że „projekt przewiduje m.in.: przyspieszenie procedur administracyjnych w zakresie uzyskiwania decyzji środowiskowej, a także skrócenie czasu na rozpoznanie skarg dotyczących kluczowych inwestycji”.

W przypadku wielu inwestycji urzędowy czas na wydanie decyzji środowiskowej wynoszący dwa miesiące jest fikcją. GDDKiA narzekała niedawno, że w niektórych, ekstremalnych przypadkach trzeba czekać na nią latami.

W specustawie skraca się o jedną czwartą czas na wydanie decyzji środowiskowej przez dyrekcje ochrony środowiska. Kluczowe będzie jednak wprowadzenie sankcji. Za niewydanie decyzji w ustawowym terminie będzie kara w wysokości 1000 zł za każdy dzień zwłoki.

Rzeczniczka resortu dodaje, że „uproszczenia proceduralne będą obejmowały też m.in. weryfikację wyników prac geodezyjnych, działania konserwatora zabytków, prowadzenie robót geologicznych, procedurę zgłoszenia zamiast pozwolenia na budowę dla części inwestycji, a także brak obowiązku uzyskiwania zezwoleń oraz wykonywania nasadzeń przy usuwaniu drzew i krzewów”.

Organizacje zrzeszające projektantów czy wykonawców mają jednak mieszane uczucia. – Specustawa ma usprawnić procedury tylko wybranych inwestycji, kluczowych dla bezpieczeństwa państwa, energetyki, rozwoju gospodarczego i ochrony przed klęskami żywiołowymi. Nie rozwiąże jednak ogólnego problemu przeciągających się procedur administracyjnych, który dotyczy wielu inwestycji realizowanych w naszym kraju. Specustawy przyspieszające wybrane projekty potwierdzają niestety brak systemowego podejścia – mówi Anna Oleksiewicz, prezes zarządu Związku Ogólnopolskiego Projektantów i Inżynierów. ©℗