Lidl Polska, plasujący się na szóstym miejscu w zestawieniu firm w kraju pod względem przychodów, postanowił zmierzyć i zaprezentować swój wpływ na gospodarkę. Raport, który bazuje na danych za rok obrotowy 2024, rzuca nowe światło na skalę działalności firmy. Jest też dowodem na to, że sieć handlowa to znacznie więcej niż tylko sklepy.
Wartość dodana do polskiego PKB
Z przygotowanego raportu wynika, że w ubiegłym roku firma wygenerowała 11,4 mld zł wartości dodanej, w istotnym stopniu przyczyniając się do wytworzenia polskiego produktu krajowego brutto. To o ponad 12 proc. więcej niż rok wcześniej. Większa część tej kwoty – 6 mld zł – powstało w samej spółce, a 5,4 mld zł u dostawców sieci Lidl Polska i dzięki pensjom wypłaconym pracowniczkom i pracownikom. Wkład ten jest bowiem rozłożony na trzy kanały: bezpośredni, wynikający z działalności sieci, pośredni, związany z wydatkami kontrahentów oraz indukowany, obejmujący wydatki pracowników. To pokazuje, jak mocno firma jest osadzona w systemie naczyń połączonych polskiej gospodarki.
– Dzięki powiązaniom pomiędzy poszczególnymi gałęziami gospodarki nasza działalność generuje efekty w wielu sektorach – od usług finansowych, ubezpieczeniowych i nieruchomości, przez handel, hotelarstwo i gastronomię, po transport, magazynowanie, recykling oraz usługi komunalne. Te szerokie oddziaływania pokazują, że wpływ Lidl Polska wykracza daleko poza handel detaliczny – podsumował Michał Nowaczyk, Członek Zarządu i CFO Lidl Polska.
Miejsca pracy i wynagrodzenia
Wskazane w raporcie 57 tysięcy miejsc pracy, które zostały stworzone lub utrzymane, wobec ponad 52,3 tys. w 2023 r. potwierdza rolę firmy jako istotnego pracodawcy. W samym Lidl Polska pracowało w ubiegłym roku 29 169 osób, co w przeliczeniu na pełne etaty dawało zatrudnienie na poziomie 26 486. To oznacza, że na jedno miejsce pracy w Lidl Polska przypada 1,2 miejsca pracy poza siecią. W największym stopniu firma przyczynia się do rozwoju zatrudnienia w usługach administrowania i wspierających, w handlu, hotelarstwie i gastronomii oraz rolnictwie i przetwórstwie przemysłowym. W sektorach tych dzięki działalności sieci zostało stworzonych lub utrzymanych w 2024 r. odpowiednio 5659, 3796 i 3781 miejsc pracy.
Do bilansu trzeba doliczyć wynagrodzenia dla pracowników.
– Ich łączna kwota wygenerowana przez firmę wyniosła 2,9 mld zł, czyli o 0,5 mld zł więcej niż rok wcześniej – wskazał Michał Nowaczyk.
Każda złotówka wynagrodzeń (netto) wypłaconych przez Lidl Polska przyczynia się do generowania łącznie 1,8 zł dochodów gospodarstw domowych.
Miliard z VAT i setki milionów do ZUS
Z raportu wynika również, że sieć jest znaczącym płatnikiem podatków w kraju. W zeszłym roku do budżetu państwa i samorządów trafiło 3,5 mld zł z tytułu danin publicznych. To z kolei oznacza wzrost o 0,8 mld zł w porównaniu z rokiem 2023.
Największy udział w tym ma podatek VAT, którego wartość wyniosła ponad 1 mld zł. Z tytułu składek ZUS Lidl zapłacił 635 mln zł, podatek od sprzedaży detalicznej sięgnął 545 mln zł, a podatek CIT – 489 mln zł. Aby uświadomić sobie skalę tej sumy, przedstawiciele firmy podali ciekawe porównanie.
– To więcej, niż wyniósł koszt budowy nowego odcinka drogi ekspresowej S3 od Legnicy do Lubawki. To pokazuje, że firma nie unika odpowiedzialności finansowej wobec kraju, w którym funkcjonuje – podkreślił Michał Nowaczyk, który przy okazji zaznaczył, że jednym z najbardziej wyróżniających się aspektów działalności sieci Lidl jest jej rola w eksporcie polskich produktów.
Wsparcie dla eksportu
Raport pokazał, że Lidl Polska jest ważnym eksporterem towarów rolno-spożywczych z Polski. W 2024 roku przyczynił się do wyeksportowania towarów ponad 340 polskich dostawców na 28 zagraniczne rynki, na których obecny jest Lidl, o wartości blisko 6,9 mld zł. Oznacza to wzrost o 0,4 mld zł w porównaniu do 2023 roku. W ciągu ostatnich siedmiu lat wartość ta skumulowała się do 32 mld zł.
– Lidl nie tylko umożliwia wejście na rynki zagraniczne, ale aktywnie wspiera polskich dostawców w całym procesie - od przygotowania do eksportu, poprzez kwestie opakowań, aż po warunki umów – zauważył Michał Nowaczyk i dodał, że takie podejście jest kluczowe dla rozwoju i skalowania biznesu dla wielu, często mniejszych, polskich producentów, którzy dzięki tej współpracy mogą rosnąć w siłę na arenie międzynarodowej. To bowiem droga do zwiększania produkcji, co z kolei pociąga za sobą wzrost zatrudnienia i ma pozytywny wpływ na rozwój polskiej gospodarki.