„Zielona branża spożywcza” to tytuł panelu zorganizowanego w ramach tegorocznego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Czy można produkować bezpieczną, odżywczą żywność, tak aby proces ten był bardziej przyjazny środowisku, opłacał się pod względem biznesowym i zapewniał konkurencyjność na arenie międzynarodowej?
– Połączenie tych wszystkich aspektów jest oczywiście wyzwaniem. Na rynku żywnościowym od kilku lat mamy do czynienia z kolejną rewolucją. Kiedyś patrzyliśmy na żywność pod kątem jej dostępności, a także walki z głodem. Potem, w latach 90., ważne okazały się także bezpieczeństwo i jakość. Teraz wchodzimy w czas dyskusji na temat zrównoważonego rozwoju – opowiadał dr Jacek Czarnecki, dyrektor Regulatory & Scientific Affairs na Europę Środkowo-Wschodnią w Nestlé Polska.
Kluczowy element łańcucha
Jak podkreślił przedstawiciel największego na świecie producenta żywności, z myślą o ochronie środowiska pod lupę należy wziąć wszystkie etapy produkcji rolnej: pozyskiwanie surowców, przetwarzanie, transport i dystrybucję oraz sprzedaż detaliczną. Największy potencjał kryje się jednak w tym pierwszym obszarze.
– Jednym z kluczowych aspektów jest dla nas odpowiednie pozyskiwanie surowców, dlatego że generuje ono największy ślad środowiskowy. Powinniśmy wyjść od cyklu życia produktu, przeanalizować go w całościowym ujęciu, priorytetowo potraktować te miejsca, w których emisyjność jest największa. I zacząć od rolnictwa – opisywał.
Magdalena Kowalewska, dyrektorka Biura Analiz Sektora Rolno-Spożywczego, Bank BNP Paribas, wypowiadała się w podobnym tonie, wskazując, że trudno dyskutować o zielonej branży spożywczej bez poruszenia tematu zrównoważonego rolnictwa.
– To, że mamy zmianę klimatu, to jest fakt. To, że jedna trzecia gazów cieplarnianych, które są emitowane na świecie, pochodzi z sektora rolno-spożywczego – to też jest fakt. Można powiedzieć, że rolnictwo generuje rezultaty zewnętrzne pozytywne i negatywne – wskazała.
Odpowiedzią na te wyzwania może być m.in. rolnictwo regeneratywne, które kładzie nacisk na odbudowę i poprawę stanu gleby, ochronę zasobów wodnych oraz bioróżnorodności, oraz całych ekosystemów. Doktor Jacek Czarnecki podkreślał w tym kontekście, jak ważne jest, aby nie stawiać bezpieczeństwa żywnościowego w opozycji do zrównoważonego rozwoju.
– Często się mówi, że zrównoważone rozwiązania w rolnictwie będą kosztowne i spowodują, że pójdziemy w kierunku wyspecjalizowanych technologii, zamiast produkować dużą ilość przystępnej cenowo żywności. Rolnictwo regeneratywne pozwala na realizację tych dwóch ważnych celów – mówił przedstawiciel Nestlé Polska. – Ma ono zapewnić pewnego rodzaju ciągłość i odtwarzalność produkcji rolnej w przyszłości poprzez regenerację głównego zasobu, czyli gleby – kontynuował.
Bariery do pokonania
Podstawowym wyzwaniem jest odpowiedź na pytanie, w jaki sposób doprowadzić do tego, żeby rolnictwo regeneratywne było opłacalne.
– Udaje się to w coraz większej liczbie państw. W Stanach Zjednoczonych rolnictwo regeneratywne zyskuje na popularności. Ale w polskich warunkach trudno nam jest mówić o jego zaletach bez zharmonizowania definicji, a wręcz uregulowania tego obszaru. Prywatne standardy mogą się okazać niewystarczające. Przydałaby się regulacja odzwierciedlająca wskaźniki ustanowione przez Sustainable Agriculture Initiative (SAI) – powiedział dr Jacek Czarnecki.
Niezbędne jest również budowanie świadomości wśród rolników. Długoletnia współpraca z rolnikami jest kluczowa dla jakości i konkurencyjności produktów.
– Lokalne zaopatrzenie w surowce jest dla nas priorytetem. Realizujemy dwa programy dotyczące rolnictwa regeneratywnego – LENs i Thunder. Pierwszy z nich dotyczy pszenicy. Uczestniczy w nim ok. 60 rolników, których szkolimy, wspieramy i dofinansowujemy wdrażanie nowych praktyk regeneratywnych. Drugi program dotyczy dostawców surowców żywnościowych dla niemowląt i małych dzieci. Tu dbałość o jakość tychże jest szczególnie istotna – podkreślił dr Jacek Czarnecki.
W sumie ponad 100 dostawców Nestlé w Polsce rozwija się w duchu rolnictwa regeneratywnego. Współpraca ma charakter długofalowy, ponieważ efekty tego rodzaju działalności pojawiają się po kilku latach. – Myślę, że status gospodarstwa regeneratywnego daje określoną przewagę, dlatego że na surowce pochodzące z takiej produkcji będzie zwiększony popyt – prognozował dr Czarnecki.
Jak mówiła Magdalena Kowalewska, postawienie na rolnictwo regeneratywne nie jest łatwe, ale możliwe.
– Polscy rolnicy nie należą do grupy najbardziej cierpliwych. W tradycyjnej produkcji rolniczej z zastosowaniem środków ochrony roślin czy nawożenia efekty widać bardzo szybko, już w tym samym sezonie. W przypadku rolnictwa regeneratywnego ten proces jest dłuższy. Natomiast jest to inwestycja, której potrzebę polscy rolnicy czują – stwierdziła.
W odniesieniu do zielonej produkcji pojawił się w dyskusji również wątek energii. Doktor Jacek Czarnecki mówił o tym, że energia ze źródeł odnawialnych odgrywa bardzo ważną rolę w procesie dekarbonizacji Nestlé.
– Obecnie 30 proc. energii, którą wykorzystują nasze zakłady, a mamy w Polsce siedem fabryk, pochodzi bezpośrednio z instalacji fotowoltaicznych. Poza tym nasze odpady przekazujemy do biogazowni i odzyskujemy z nich energię. Tu korzystamy z instalacji zewnętrznych – poinformował.
Jak Nestlé wpływa na polską gospodarkę
Podczas kongresu w Katowicach Nestlé, opierając się na analizie PwC, przedstawiło raport wpływu na polską gospodarkę.
W 2023 r. Nestlé w Polsce wygenerowało 20,1 mld zł wartości dodanej (0,6 proc. całkowitego PKB Polski). Dzięki działalności spółek Nestlé budżet państwa został zasilony kwotą o wartości 1,7 mld zł.
Portfolio Nestlé w Polsce obejmuje 70 marek i 1600 produktów, z których wiele powstaje w 7 lokalnych fabrykach (Kargowa, Kalisz, Rzeszów, Nałęczów, Nowa Wieś Wrocławska, Toruń, Lubicz). W ofercie ma produkty marek globalnych (m.in. Nesquik, Nescafé, KitKat) i lokalnych (m.in. Nałęczowianka, Bobo Frut, Princessa). Dzięki pracy sześciu centrów badawczo-rozwojowych efektywnie zarządza i rozwija produkcję w kraju. Nestlé w Polsce zatrudnia 6,3 tys. osób i wspiera utrzymanie 24 tys. miejsc pracy w łańcuchu wartości. Wydatki gospodarstw domowych związane z działalnością Nestlé przyczyniają się do tworzenia kolejnych 14,9 tys. miejsc pracy. Raport wskazuje, że Nestlé w Polsce ma strategiczny wpływ na sektor rolnictwa, oprócz produkcji i handlu detalicznego.
Globalne cele klimatyczne Nestlé obejmują osiągnięcie zerowej emisji netto w całym łańcuchu wartości najpóźniej do 2050 r. Mapa drogowa dekarbonizacji jest realizowana we wszystkich krajach aktywności biznesowej, także w Polsce. Projekty z zakresu rolnictwa regeneratywnego są wdrażane wszędzie tam, gdzie są pozyskiwane surowce do produkcji żywności. Przykładami takich działań w Polsce są program LENs, wspierający wdrażanie regeneratywnych metod uprawy pszenicy, jak również inicjatywy związane z dostawami warzyw i owoców dla fabryki Nestlé w Rzeszowie. Ponadto rolnictwo regeneratywne stało się tematem inauguracyjnej edycji programu #NestleDlaNauki, uruchomionego w 2024 r. Inicjatywa ta ma na celu zaangażowanie studentów i środowisk akademickich w poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań dla sektora rolno-spożywczego.
Nestlé w Polsce prowadzi również szeroko zakrojone działania społeczne, koncentrując się na edukacji żywieniowej i wsparciu lokalnych społeczności. Od ponad dekady jako partner strategiczny wspiera program Polskiego Związku Lekkiej Atletyki „Lekkoatletyka dla każdego!”, promujący aktywność fizyczną i prawidłowe odżywianie wśród młodzieży, poprzez warsztaty żywieniowe i inne aktywności. Firma pomaga również młodym ludziom w zdobyciu umiejętności kluczowych na dzisiejszym rynku pracy poprzez Program Praktyk Letnich, w tym roku odbywa się jego 26. edycja. W obszarze dbałości o dobrostan zwierząt Nestlé PURINA od prawie 10 lat współpracuje z Adopciaki.pl Fundacji VIVA!. Lokalnie w rejonach swoich fabryk Nestlé organizuje wydarzenia integrujące społeczności, takie jak Bieg Liona i Princessy w Kargowej.
Nestlé angażuje się także w pomoc społeczną, m.in. przekazując w ostatnich latach organizacjom charytatywnym produkty o wartości 50 mln zł (9,5 mln zł podczas pandemii COVID-19) czy 1650 t żywności do Ukrainy. W 2024 r. firma zareagowała na powódź w południowo-zachodniej Polsce, dostarczając m.in. 100 tys. butelek wody mineralnej Nałęczowianka i kilkanaście ton żywności o wartości ponad 3 mln zł. Przy realizacji działań pomocowych Nestlé w Polsce współpracuje m.in. z Federacją Polskich Banków Żywności, Polskim Czerwonym Krzyżem czy Fundacją VIVA!
organizator
partner relacji