W porównaniu z 2023 r., gdy wartość kar nałożonych przez Komisję Nadzoru Finansowego nieco przekraczała 30 mln zł, w 2024 r. nastąpił wyraźny wzrost do 44,7 mln zł. Jednak w 2022 r. ta kwota przekraczała 70 mln zł, a w 2019 r. było to nawet ponad 85 mln zł. Tak wynika z danych opublikowanych w serwisie internetowym KNF, które podliczył DGP.
Kogo karze KNF?
W 2023 r. najwięcej kar nałożono na spółki giełdowe, ich menedżerów bądź inwestorów. Tego typu przypadki stanowiły ponad połowę całkowitego wymiaru sankcji. W ubiegłym roku ta proporcja jeszcze wzrosła – ok. trzy czwarte nałożonych kar dotyczyło naruszenia regulacji giełdowych. Tym razem liderem okazały się naruszenia unijnego rozporządzenia MAR dotyczącego nadużyć na rynku. Naliczyliśmy 38 takich przypadków, w których nałożone przez nadzór kary wyniosły 18,6 mln zł.
– W 2024 r. Komisja Nadzoru Finansowego kontynuowała politykę w zakresie karania członków organów (zarządów i rad nadzorczych) spółek publicznych, tak aby za naruszanie obowiązków informacyjnych odpowiadały osoby, które w czasie wystąpienia naruszeń działały w imieniu podmiotu dopuszczającego się naruszenia. Członkowie tych organów powinni być świadomi rangi odpowiedzialności, jaka na nich ciąży w związku z pełnioną funkcją, oraz nieuchronności sankcji administracyjnych w przypadku nieprzestrzegania prawa – wyjaśnia Jacek Barszczewski, rzecznik KNF. W ośmiu przypadkach w minionym roku kary na jedną osobę lub spółkę za takie naruszenia przekroczyły 1 mln zł. Dotyczyły one działalności menedżerów i spółek jeszcze z poprzedniej dekady. Pięć takich spraw dotyczyło niewywiązywania się z obowiązków informacyjnych przez członków kierownictwa Zakładów Mięsnych Kania (akcje spółki kilka lat temu zostały wycofane z obrotu), dwie – przez spółkę Krezus (wykluczoną z obrotu w 2020 r.), a jedna – przez menedżera Fast Finance z branży windykacyjnej.
Kary za brak publikacji informacji poufnych
Rozporządzenie MAR było podstawą do nałożenia kar za brak publikacji tzw. informacji poufnych, czyli takich, które dotyczą bieżącego działania firm, a do których powinni mieć dostęp inwestorzy. Osoby, podlegające sankcjom za naruszenie MAR, często były karane również na mocy krajowej ustawy o ofercie publicznej – za brak lub nieterminowe przedstawianie raportów finansowych. W 2024 r. nałożono 32 tego rodzaju sankcje. W tej grupie znalazła się największa ubiegłoroczna kara ze strony KNF: 4 mln zł do zapłaty przez spółkę Perła–Browary Lubelskie. Chodziło o brak informacji o zwiększaniu zaangażowania w notowaną na giełdzie spółkę Pepees. Podobnie jak rok wcześniej na drugim miejscu za sprawami związanymi z obrotem giełdowym były naruszenia ustawy o funduszach inwestycyjnych. W 2023 r. sankcje w tego typu przypadkach wyniosły ok. 11 mln zł. W 2024 r. – nieco ponad 9 mln zł. W ośmiu przypadkach chodziło o działalność samych towarzystw funduszy inwestycyjnych, w jednym (dwie kary na łączną kwotę 1,5 mln zł) – banku depozytariusza funduszy.
Obniżka kar KNF
Wysokość kar nałożonych przez nadzór w 2024 r. mogłaby być wyższa, gdyby nie modyfikacja polityki KNF wobec podmiotów nadzorowanych. – W sierpniu 2024 r. Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła po raz pierwszy karę w ramach tzw. układu, który jest nową instytucją w polskim porządku prawnym, a którą komisja może stosować w postępowaniach administracyjnych – zwraca uwagę Barszczewski. Według niego dotychczas KNF nałożyła w wyniku postępowania układowego 10 kar, w których obniżono wysokość sankcji o 40–50 proc. w stosunku do normalnie prowadzonego postępowania. Skala obniżek zależy od okoliczności, w jakich dany podmiot zaprzestał naruszenia przepisów, zakresu samego naruszenia, a także podjętych przez podmiot zobowiązań. Pierwszy taki przypadek dotyczył Ipopema TFI, które nie przekazało nadzorowi w terminie sprawozdania finansowego jednego ze swoich funduszy za 2022 r.
Zestawienie kar, na którym bazowaliśmy, nie uwzględnia wszystkich sankcji nałożonych w 2024 r. Nadzór karze również za łamanie przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy. W takim przypadku kary znajdują się w wykazie dopiero po ogłoszeniu ich przez generalnego inspektora informacji finansowej. W minionym roku były również pojedyncze przypadki kar na niewielkie kwoty dotyczące obszaru cyberbezpieczeństwa. ©℗