Gdyby polskie spółki liderów technologicznych z USA potraktować jako jeden podmiot, na liście płatników podatku dochodowego mieściłyby się… pod koniec trzeciej dziesiątki
Spółki należące do największych amerykańskich koncernów technologicznych przekroczyły w ub.r. 15 mld zł przychodów. I zapłaciły 225 mln zł podatku dochodowego. Tak wynika z danych zawartych w zestawieniu dużych podatników CIT, opublikowanych w piątek 27 września przez Ministerstwo Finansów.
FAANG, ale bez Netfliksa. Za to z Teslą
Pod uwagę wzięliśmy spółki określane jako FAANG i dołożyliśmy do tej grupy Teslę, producenta samochodów elektrycznych. FAANG to skrót od Facebook (dziś Meta), Apple, Amazon, Netflix i Google (obecnie Alphabet). MF przedstawia dane na temat podatników, których przychody przekraczają równowartość 50 mln euro, czyli nieco ponad 200 mln zł.
Tego warunku nie spełnia polska spółka Netfliksa. Jak wynika ze sprawozdania finansowego Netflix Services Poland, jej obroty w ub.r. wyniosły 185 mln zł, a zysk 12 mln zł. „Spółka prowadziła działalność w zakresie świadczenia usług marketingowo-reklamowych, usług badawczo-rozwojowych oraz usług wsparcia w zakresie treści” – napisano w sprawozdaniu z działalności. W porównaniu z rokiem poprzednim obroty urosły niemal trzykrotnie. Jeśli w tym roku tempo powiększania skali działania byłoby podobne, w spółka z grupy Netfliksa znajdzie się już i w zestawieniu podatników CIT publikowanym przez MF.
I jeszcze jedno zastrzeżenie: amerykańscy giganci technologiczni mają więcej podmiotów zarejestrowanych w naszym kraju. Ale z uwagi na zbyt małą skalę działania nie są uwzględniane w zestawieniu resortu finansów.
11 spółek big-techów z ponad 50 mln euro obrotów
Kwota 15 mld zł nie oznacza, że tyle zapłaciliśmy (konsumenci i firmy w Polsce) za usługi big-techów. Pieniądze mogą iść również do innych krajów. I tam, a nie w Polsce, płacony jest od nich podatek dochodowy. Amerykańskie korporacje chętnie lokują swoje europejskie siedziby w Irlandii. Trzeba też pamiętać, że mówimy o wielkościach z deklaracji podatkowych, które nie muszą się pokrywać z liczbami ze sprawozdań (choć na poziomie przychodów istotnych różnic być nie powinno).
Dynamika przychodów jest wskazówką, jak rośnie znaczenie polskiego rynku dla amerykańskich korporacji. W 2018 r. próg 50 mln euro obrotów przekraczały spółki trzech z nich: Amazonu, Microsoftu i Google. Ich łączne przychody wynosiły niecałe 2,6 mld zł. W danych za ub.r. znaleźliśmy 11 spółek należących do big-techów z USA.
Amazon daleko przed Googlem i Facebookiem
Liderem jest Amazon, dla którego Polska jest m.in. ważnym centrum logistycznym, ale też miejscem, w którym rozwijane są usługi chmury obliczeniowej. Cztery spółki światowego lidera e-commerce zanotowały w ub.r. łączne obroty na poziomie 9,9 mld zł. Ale w porównaniu z rokiem poprzednim zanotowały regres. W 2022 r. ich przychody podatkowe wynosiły 10,3 mld zł.
Na drugim miejscu był Alphabet z nieznacznie ponad 2 mld zł przychodów, z czego 1,4 mld zł przypadało na Google Poland, a 564 mln zł na Google Cloud, świadczącą usługi chmurowe. W przypadku spółek Google’a obroty w porównaniu z poprzednim rokiem zwiększyły się o prawie jedną czwartą.
Kolejne miejsce przypada Facebookowi. W tym przypadku przychody wynosiły niecałe 1,5 mld zł. Były na podobnym poziomie, jak rok wcześniej. Tak dochodzimy do Tesli, której obroty w ciągu roku zwiększyły się z 337 mln zł do prawie 1,1 mld zł.
Miejsce w trzeciej dziesiątce
„Polska” działalność wszystkich amerykańskich big-techów była w ub.r. dochodowa. Ich łączny zysk podatkowy wyniósł prawie 1,2 mld zł, co oznacza, że wszystkie razem miały do zapłacenia 225,4 mln zł CIT. Gdyby potraktować je jako jeden podmiot na liście największych płatników podatku dochodowego za ub.r. znajdowałyby się pod koniec trzeciej dziesiątki.