Polska Agencja Inwestycji i Handlu nie widzi żadnych zagrożeń dla planowanej przez Intel realizacji inwestycji pod Wrocławiem - powiedział w środę PAP rzecznik prasowy PAIH Marcin Graczyk, pytany o medialne doniesienia na temat planowanych przez Intel masowych zwolnień.
"Nie widzimy żadnych zagrożeń dla zapowiedzianej inwestycji Intela pod Wrocławiem. Jesteśmy jest w dobrym, bieżącym kontakcie z inwestorem i nie widzimy żadnych zmian w planowanej realizacji" - powiedział w środę PAP rzecznik prasowy Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH) Marcin Graczyk.
W środę "Puls Biznesu", powołując się na informacje agencji Bloomberg, podał, że firma Intel zamierza zwolnić tysiące pracowników w celu redukcji kosztów oraz sfinansowania ambitnych działań mających na celu "odbicie po spadku zysków i utracie udziału w rynku".
"Redukcja zatrudnienia może zostać ogłoszona już w tym tygodniu, zgodnie z informacjami od osób zaznajomionych z planami firmy, które prosiły o zachowanie anonimowości ze względu na niejawność tych informacji. Intel, który planuje ogłosić wyniki za drugi kwartał w czwartek, zatrudnia około 110 tys. pracowników, nie licząc tych w jednostkach, które są w trakcie oddzielania się" - czytamy w "PB".
W czerwcu ub.r. Intel ogłosił, że planuje zainwestować 4,6 mld dol. w nowy zakład integracji i testowania półprzewodników w Miękinie koło Wrocławia. Planuje tam stworzyć 2000 miejsc pracy. Jak wskazano, dzięki inwestycji powstaną też tysiące powiązanych stanowisk u dostawców.
Intel podał, że nowa fabryka w okolicach Wrocławia w połączeniu z istniejącym zakładem produkcji tzw. wafli krzemowych w Irlandii oraz drugim planowanym zakładem produkcji wafli krzemowych w Magdeburgu (Niemcy), pomoże stworzyć pierwszy tego typu w Europie, kompleksowy i najbardziej zaawansowany technologicznie łańcuch dostaw w dziedzinie produkcji półprzewodnikowych układów scalonych.
"Wejście w obszar producentów mikroprocesorów, czyli krajów, które je produkują to wejście do elitarnej grupy. Na świecie jest tylko kilka takich państw" - skomentował tę informację w rozmowie z PAP w czerwcu ub.r. ówczesny szef PAIH Paweł Kurtasz. Podkreślił, że w fabryce będzie powstawał produkt gotowy, a nie komponenty.
Pytany o termin uruchomienia nowej fabryki zauważył, że "inwestor musi dostać, a PAIH mu w tym pomaga, notyfikację UE co do tego projektu". "Od tego momentu potrzebne będą ok. 2 lata na postawienie zakładu; będzie mieć wówczas potencjał, by zacząć działać" - podsumował Kurtasz.
Intel z siedzibą w miejscowości Santa Clara w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej w USA to założony w 1968 r. koncern z branży nowych technologii, będący jednym z największych producentów półprzewodników na świecie. Amerykańska firma notowana na giełdzie NASDAQ wytwarza m.in. procesory do komputerów osobistych, a także rozwiązania informatyczne i sprzętowe na potrzeby centrów danych, sztucznej inteligencji oraz pojazdów autonomicznych. Globalnie spółka zatrudnia ponad 121 tys. osób, w tym w Unii Europejskiej - ok. 10 tys. pracowników.(PAP)
gkc/ malk/