Część branż notuje kilkudziesięcio procentowe spadki obrotów w porównaniu z ubiegłym rokiem. Pogorszyła się zyskowność.
Pierwszy kwartał 2024 r. był trzecim z rzędu, gdy firmy z sektora przedsiębiorstw zmagały się ze spadkiem obrotów. Jak wynika z danych opublikowanych w poniedziałek przez Główny Urząd Statystyczny, w porównaniu z okresem styczeń–marzec 2023 r. wartość przychodów z całokształtu działalności była o 6 proc. mniejsza. Wyniosła 1,25 bln zł. W poprzednich dwóch kwartałach spadki były symboliczne: nieznacznie przekraczały 1 proc.
W ten sposób daje o sobie znać niskie tempo wzrostu gospodarczego w połączeniu z gwałtownym hamowaniem inflacji. Rok–dwa lata temu obroty firm gwałtownie rosły, przede wszystkim za sprawą wysokich wzrostów cen. Dotyczyło to zwłaszcza branż powiązanych z rynkiem surowców i paliw. Teraz to one są największym hamulcem dla przychodów całego sektora przedsiębiorstw niefinansowych.
„Ograniczenia popytowe dają niewielką przestrzeń do podnoszenia cen produktów końcowych, a nawet wymuszają znaczne obniżki cen. W efekcie nawet przy spodziewanych wzrostach wolumenów sprzedaży w 2024 r. przychody niektórych branż w ujęciu nominalnym mogą spadać” – skomentowali analitycy banku PKO BP.
W branży energetycznej przychody w I kw. były o ponad jedną trzecią mniejsze niż rok wcześniej. W górnictwie spadek przekraczał 30 proc. Z uwagi na skalę działania Orlenu, największej krajowej firmy, GUS od pewnego czasu nie publikuje danych na temat wyników branży paliwowej. Sama spółka podała jednak w ubiegłym tygodniu, że jej przychody ze sprzedaży były w I kw. br. o 29 proc. niższe niż rok wcześniej.
Nie oznacza to, że wszystkie branże mają problem z przychodami. Wciąż wysokie tempo wzrostu notują firmy handlujące samochodami, przedsiębiorstwa zajmujące się dostawą wody, gospodarką odpadami czy producenci pozostałego sprzętu transportowego. Największy wzrost w porównaniu z I kw. 2023 r. zanotowały jednak przedsiębiorstwa działające w branży zakwaterowanie i gastronomia. W restauracjach i hotelach przychody były o prawie 19 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Ta branża (należy mieć na uwadze, że dane GUS dotyczą podmiotów o zatrudnieniu wynoszącym co najmniej 50 osób) wyróżnia się także pod względem poziomu rentowności. W ujęciu obrotu netto, czyli relacji wyniku finansowego do przychodów, wyniosła w I kw. br. 4,8 proc. Tak dobrego otwarcia roku w tej branży nie było od 2011 r.
W całym sektorze przedsiębiorstw rentowność obrotu wyniosła w I kw. br. 2,8 proc. Pomijając początek pandemii, był to najgorszy wynik od 2009 r., gdy miało miejsce dno globalnego kryzysu finansowego. W firmach przemysłowych rentowność obrotu wyniosła na początku tego roku 3,5 proc. W latach 2010–2023 było to przeciętnie 5,4 proc.
Cały sektor przedsiębiorstw wykazał w I kw. 35,3 mld zł zysku wobec 58,8 mld zł w tym samym okresie ub.r. Jak podał GUS, „zysk netto wykazało 65 proc. ogółu przedsiębiorstw wobec 70,5 proc. rok wcześniej”.
Nie zabrakło branż, w których wynik finansowy był o połowę, a nawet więcej słabszy niż rok wcześniej. Przykładem jest obsługa rynku nieruchomości czy transport. Najgorzej wypadło górnictwo węgla kamiennego i brunatnego, gdzie 3,3 mld zł zysku z I kw. ub.r. zamieniło się teraz w niemal 355 mld zł straty.
Jak na wyniki firm wpływa wysoki wzrost płac, który analitycy w znacznej mierze wiążą z podwyżką wynagrodzenia minimalnego? Udział kosztów pracy zwiększył się w porównaniu z początkiem ub.r. o 2,5 pkt proc., sięgając 16,1 proc. Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorstwa mają problem płacowy. Taki udział wynagrodzeń był notowany już w 2020 r. Dodatkowo zwiększenie znaczenia wynagrodzeń to odbicie spadku cen surowców, które przełożyło się na obniżkę udziału materiałów w kosztach o 6,8 pkt proc., do 40 proc.
Dane wskazują, że początek tego roku przyniósł spadek aktywności inwestycyjnej firm. Nakłady w ujęciu realnym były o 2,2 proc. niższe niż rok wcześniej. To zasługa ponad 14-proc. spadku wydatków na budynki. Nakłady na maszyny i urządzenia były o 2,8 proc. wyższe niż rok wcześniej, a w przypadku środków transportu zanotowano wzrost o 8,7 proc. ©℗