Jacek Krawiec uzyskał absolutorium za kierowanie Orlenem. Mniej szczęścia mieli prezesi PKP Cargo i TVP. Czarne chmury zbierają się nad byłym szefem PGNiG.
Jacek Krawiec uzyskał absolutorium za kierowanie Orlenem. Mniej szczęścia mieli prezesi PKP Cargo i TVP. Czarne chmury zbierają się nad byłym szefem PGNiG.
Minister skarbu Dawid Jackiewicz zapowiadał surową ocenę pracy byłych szefów spółek, w których państwo ma znaczące udziały, ale – przynajmniej na razie – okazuje się, że nie oznacza to automatycznego ich piętnowania. Chociaż trzeba przyznać, że wymieniono kadrę menedżerską niemal we wszystkich większych spółkach z wyjątkiem PKO BP. Teraz walne zgromadzenia akcjonariuszy rozpoczęły proces rozliczania poprzednich władz.
W piątek obronną ręką wyszedł z konfrontacji z udziałowcami były szef PKN Orlen Jacek Krawiec. Zwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki przyjęło rekomendację obecnego prezesa firmy Wojciecha Jasińskiego i udzieliło absolutorium za 2015 r. zarządowi spółki, w tym byłemu prezesowi, który pełnił tę funkcję od 2008 r. do połowy grudnia 2015 r. Jak informował RMF FM, Krawiec obejmując stanowisko prezesa, był silnie związany z politykami Platformy. Był doradcą partii, a także brał udział w negocjacjach koalicyjnych PO z PiS. Udzielenie mu absolutorium może oznaczać, że otrzyma on roczną nagrodę.
– Na gruncie obowiązującego prawa zarządy otrzymują wynagrodzenie stałe oraz nagrodę roczną za osiągnięcia. Jeśli akcjonariusze uznają, że wyniki finansowe i realizacja zadań przez zarząd są zadawalające, wówczas taką nagrodę przyznają. Nie ma wymogu otrzymania absolutorium – mówi Michał Tomasiak, radca prawny z kancelarii Rachelski i Wspólnicy. Wymóg ten będzie musiał być spełniony, jeśli wejdzie w życie nowa ustawa kominowa, nad którą obecnie pracuje parlament. – Zmienna część wynagrodzenia będzie zależała od uzyskania absolutorium przez zarząd. Wydaje się natomiast, że udzielenie takiego absolutorium, łącznie z zatwierdzeniem przez WZA sprawozdania finansowego i sprawozdania z działalności zarządu, będzie obligować spółkę do wypłaty członkowi zarządu wynagrodzenia zmiennego – wyjaśnia.
Spokojny przed zgromadzeniem akcjonariuszy może być Paweł Olechnowicz, były szef Grupy Lotos. 28 czerwca akcjonariusze zdecydują, czy udziela mu absolutorium. Z projektów uchwał można wnioskować, że tak będzie, gdyż obecny zarząd rekomenduje udzielenie go byłemu zarządowi i radzie nadzorczej.
Czarne chmury zbierają się natomiast nad byłym zarządem PGNiG. Także na 28 czerwca zostało zwołane zgromadzenie akcjonariuszy. W projekcie uchwał zaproponowano nieudzielenie absolutorium poprzedniemu zarządowi na czele z Mariuszem Zawiszą oraz niektórym członom rady nadzorczej. Skutki można przewidzieć, zważywszy, że Skarb Państwa ma 70,83 proc. głosów, podczas gdy do przegłosowania uchwały potrzeba 50 proc. plus jeden głos.
– Jeśli mamy uchwałę o nieudzieleniu absolutorium członkowi zarządu, to znaczy, że sugerowane jest jego nieudzielenie. Ewentualne odrzucenie takiej uchwały nie musi być jednoznaczne z tym, że absolutorium zostaje udzielone. Dla jasności powinna być druga uchwała o jego udzieleniu – tłumaczy Tomasiak. Jak wyjaśnia, absolutorium zgodnie z prawem handlowym daje ogólną aprobatę dla wszystkich działań zarządu mających miejsce w okresie przed jego udzieleniem. – Jego udzielenie uniemożliwia spółce dochodzenie od członków zarządów odpowiedzialności cywilnej za czynności, które mogły działać na niekorzyść spółki. Brak tego absolutorium otwiera taką drogę – podsumowuje.
Absolutorium nie otrzymali jak dotąd menedżerowie PKP Cargo i Telewizji Polskiej. W przypadku pierwszej spółki ZWZ akcjonariuszy nie podjęło uchwały o udzieleniu absolutorium dla przewodniczącego rady nadzorczej Jakuba Karnowskiego, jego zastępcy, sześciu członków RN oraz dla prezesa Adama Purwina i czterech członków zarządu. Z kolei minister Skarbu Państwa nie udzielił absolutorium prezesowi TVP Juliuszowi Braunowi i dwóm członkom jego zarządu oraz prezesowi Januszowi Daszczyńskiemu.
– To są igrzyska. Przez najbliższy miesiąc będziemy świadkami grillowania byłych zarządów w spółkach Skarbu Państwa. Obecni menedżerowie będą pokazywać, co się złego działo w tych firmach, kiedy rządzili poprzednicy. Możemy być świadkiem wszystkiego – twierdzi Grażyna Majcher-Magdziak, minister skarbu i prywatyzacji w Gospodarczym Gabinecie Cieni Business Centre Clubu.
8 czerwca ocenie poddane zostaną poprzednie władze Tauronu, 22 czerwca – Giełdy Papierów Wartościowych, a 24 czerwca – Energi.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama