Indeks cen głównych grup produktów spożywczych był w 2023 r. o prawie 14 proc. niższy niż rok wcześniej.

Podawany co miesiąc przez Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) indeks cen żywności w grudniu 2023 r. wyniósł 118,5 pkt, co oznacza spadek o 1,5 proc. względem listopada i o 10,1 proc. względem grudnia 2022 r. Średnia całoroczna dla 2023 r. wyniosła 124,0 pkt wobec 143,7 pkt w 2022 r., co oznacza, że w ciągu 12 miesięcy wskaźnik obniżył się o 13,7 proc.

Należy jednak wziąć pod uwagę, że wynik roku 2022 był najwyższy w historii pomiarów, czyli od 1990 r. Mimo spadku wskaźnika, w ubiegłym roku ceny żywności nadal pozostawały więc na podwyższonych poziomach względem średniej wielorocznej.

W ciągu roku najsilniejszy wzrost odnotował cukier, który jednak ma najmniejszą wagę (7 proc.) w badanym koszyku produktów. Znacznie istotniejsze dla polskich producentów i konsumentów są globalne notowania mięs, z 33-proc. udziałem, czy zbóż, stanowiących 29 proc.

I tak indeks cen mięsa średnio w 2023 r. był o 3,5 proc. niższy r/r, co eksperci FAO tłumaczą zwiększonymi możliwościami eksportu z głównych krajów producenckich przy zmniejszonym popycie importowym ze strony najważniejszych rynków konsumenckich. W zeszłym roku spadał wskaźnik cen wołowiny, drobiu i mięsa owczego, zaś wzrastał dla wieprzowiny. W samym grudniu indeks cen mięs spadł o 1,0 proc. wobec listopada i o 1,8 proc. wobec grudnia zeszłego roku. Obniżka wskaźnika to efekt niższego popytu z Azji na wieprzowinę, wołowinę i drób.

Jeszcze głębsze spadki w zeszłym roku odnotował wskaźnik cen zbóż – średniorocznie obniżył się o 15,4 proc., co było efektem „dobrze zaopatrzonych rynków światowych”. Natomiast końcówka roku przyniosła odbicie indeksu – w grudniu wzrósł on o 1,5 proc. w porównaniu z listopadem, ale nadal był o 16,6 proc. niższy względem grudnia zeszłego roku.

„Po czterech kolejnych miesiącach spadków, w grudniu ceny eksportowe pszenicy wzrosły, czemu sprzyjały zakłócenia logistyczne związane z pogodą u niektórych głównych eksporterów oraz napięcia na Morzu Czarnym, przy stabilnym popycie” – napisano w komentarzu FAO.

Światowe ceny kukurydzy w grudniu również wzrosły, do czego przyczyniły się obawy dotyczące zasiewów w Brazylii oraz ograniczenia logistyczne utrudniające dostawy tego surowca z Ukrainy.

– Okazuje się, że czynniki podażowe były dla globalnego rynku żywności istotniejsze w zeszłym roku niż czynniki popytowe. Obawy związane z zerwaniem łańcucha logistyki wybiły ceny w 2022 r. Gdy jednak nastąpiła deeskalacja ryzyka, transport surowców z Ukrainy się w miarę odblokował, to odnotowujemy powrót cen olejów i zbóż do niższych poziomów – tłumaczy dr Konrad Hennig z think tanku Law4Growth.

FAO podała, że wskaźnik światowych cen oleju roślinnego spadł w ubiegłym roku aż o 32,7 proc. i uplasował się na poziomie najniższym od trzech lat. Indeks dla nabiału obniżył się zaś o 16,6 proc., co było efektem słabnącego popytu importowego i dużych zapasów z lat poprzednich.

W piątek dane podsumowujące wahania cen w Polsce w 2023 r. podał również GUS. Ze wstępnego odczytu wynika, że w grudniu ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 5,9 proc. w ujęciu rocznym i o 0,2 proc. w ujęciu miesięcznym. W całym ubiegłym roku koszyk spożywczy podrożał zaś o 15,1 proc. Analitycy oceniają, że dynamika wzrostu cen żywności w 2024 r. będzie spowalniać, czemu ma sprzyjać m.in. przedłużenie obowiązywania 0-proc. stawki VAT na żywność.

– W Polsce ceny żywności stymulowane były w dużej mierze przez rosnący eksport i popyt wewnętrzny. Z naszego rynku konsumenckiego korzysta dodatkowo ok. 1 mln Ukraińców, którzy większość swoich wydatków przeznaczają na artykuły spożywcze. To podbija ceny żywności, co będzie też oddziaływać na nie w 2024 r. – dodaje Hennig. ©℗

ikona lupy />
Wskaźnik cen żywności FAO w 2023 r. / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe