Jeśli nie będzie szans na zniesienie podatku Religi i PZU zacznie uwzględniać go w cenie polis OC, będziemy płacić 10-15 proc. więcej za ubezpieczenie.

W 2007 roku cały rynek ubezpieczeń majątkowych wzrósł o około 11 proc., wynika z szacunków GP, na podstawie wstępnych oficjalnych wyników większych towarzystw ubezpieczeń majątkowych (poza PZU i Compensą, dla których dane są szacunkowe). Oznacza to, że na koniec roku towarzystwa zebrały ponad 18 mld zł składek. Jeśli taka dynamika utrzyma się w przyszłym roku, to 2008 roku ubezpieczyciele majątkowi zamkną około 20 mld zł zebranych składek. Jest na to szansa, bo towarzystwa dość optymistycznie patrzą w przyszłość.
- Spodziewamy się w tym roku 10-15 proc. wzrostu rynku - mówi Andrzej Jarczyk, prezes Generali.
Wiele zależy od tego, jak będzie sobie radził w przyszłym roku ubezpieczeniowy gigant, czyli PZU. Bez uwzględniania jego wyników (około 5-proc. wzrost) już w tym roku pozostałe większe towarzystwa wykazały ponad 17-proc. wzrost składek. Wzrost składek zależy też od ostatecznych losów podatku Religi (12-proc. opłata od każdej polisy OC). Jeśli PZU podwyższy stawki, podobnie zrobi reszta rynku i wtedy w segmencie OC komunikacyjnego, który odpowiada za 34 proc. przychodów rynku, będziemy mieli przynajmniej 10-15-proc. wzrost. Towarzystwa liczą też, że ten rok będzie równie dobry jak poprzedni, jeśli chodzi o sprzedaż AC komunikacyjnego. Przypomnijmy, że ubiegły rok był znakomity zarówno dla sprzedawców nowych aut (wzrost o 23 proc.), jak importerów używanych (wzrost o 21 proc.). Efekt jest taki, że np. Generali największy na rynku wzrost zawdzięcza głównie ubezpieczeniom komunikacyjnym. W tym roku prognozy są już nieco gorsze, bo mówi się o około 10-proc. sprzedaży samochodów nowych, ale i tak towarzystwa liczą na wzrost sprzedaży polis w tym segmencie.
Przychody ze składek z ubezpieczeń komunikacyjnych stanowią około 60 proc. przychodów, pozostałe 40 proc. to ubezpieczenia mienia i firm. W obu segmentach składki rosną jeszcze dynamiczniej (około 14 proc. wg danych po trzech kwartałach) niż z ubezpieczeń komunikacyjnych (9 proc.). W tym roku ma być jeszcze lepiej, ze względu na wciąż rosnącą wartość ubezpieczanych nieruchomości i rozwój nowych projektów finansowanych ze środków Unii Europejskiej.
Marcin Jaworski
Najwięksi ubezpieczyciele majątkowi w 2007 roku / DGP