Leasingodawcy odcinają dopływ paliwa dłużnikom. Pytanie, czy mogą
Niedawno opisywaliśmy na łamach DGP (nr 110), że niektóre firmy leasingowe znalazły nowy bat na tych klientów, którzy spóźniają się z zapłatą rat: zdalnie odcinają dopływ paliwa, uniemożliwiając uruchomienie auta lub maszyny. Wykorzystują przy tym popularny, montowany w samochodzie moduł GPS, który w podstawowej funkcji służy do lokalizacji i blokowania auta w razie kradzieży. Korzystając z zasady swobody umów przewidzianej w art. 3531 k.c. firmy leasingowe wprowadzają przy tym do ogólnych warunków umownych leasingu zapis, iż w przypadku opóźnienia w płatności rat leasingowych firma leasingowa może zdalnie odciąć zapłon.
Zdaniem ekspertów takie praktyki mogą jednak budzić wątpliwości.
OPINIA EKSPERTA

Agnieszka Winnicka-Mackenthun radca prawny z kancelarii SWKS Sztejnert, Winnicka, Kowalczuk, Sosnowska Sp. j.

W stosunkach B2B należy odpowiedzieć na pytanie, czy taka sankcja jest dla leasingobiorcy mniej korzystna niż ta uregulowana w art. 70913 k.c. Moim zdaniem tak, bo przepis ten, choć pozwala w przypadku zwłoki w opłacaniu rat leasingowych rozwiązać umowę, to zastrzega jednocześnie, że nie można tego zrobić ad hoc. Na uregulowanie zobowiązań firma leasingowa musi wyznaczyć wcześniej dodatkowy termin
Automatyczne odcinanie zapłonu w przypadku opóźnienia w spłacaniu rat jest sankcją bardziej „bolesną”, bo natychmiast odczuwalną dla leasingobiorcy. Dlatego zapisy w umowach, pozwalające na takie praktyki są nieważne z mocy prawa. Kwestia ta jednak jest sporna, można stać też na stanowisku, że wypowiedzenie umowy ze skutkiem natychmiastowym jest sankcją poważniejszą niż czasowe odcięcie dopływu paliwa, gdyż prowadzi do ostatecznego ustania stosunku leasingu i jest związane z koniecznością zapłaty przez leasingobiorcę wszystkich niezapłaconych jeszcze rat leasingowych, zgodnie z zapisem art. 709 15 k.c.
OPINIA EKSPERTA

Adam Puchacz adwokat w kancelarii JKP Adwokaci we Wrocławiu

Zapis w umowie o możliwości odcięcia zapłonu w przypadku opóźnienia w płatności raty wydaje się bardzo kontrowersyjny, szczególnie w kontekście leasingu konsumenckiego. W relacjach B2C zapis taki mógłby być kwalifikowany jako klauzula abuzywna w rozumieniu art. 385 1 k.c.
Jeśli chodzi natomiast o relacje B2B, to powoływanie się na art. 70913 k.c. jest niewłaściwe. Dotyczy on bowiem kwestii wypowiedzenia umowy leasingu. Dlatego zostałby naruszony m.in. wtedy, gdyby umowa przewidywała możliwość natychmiastowego jej wypowiedzenia bez wyznaczania dodatkowego terminu spłaty rat. Z tego też względu wydaje się, że źródeł ewentualnej nieważności zapisów o możliwości odcięcia zapłonu należałoby raczej poszukiwać w bezwzględnie obowiązujących przepisach o zakazie naruszania posiadania lub o uniemożliwianiu rzeczywistego wykonywania umowy.