Przewidywania resortu pracy się sprawdziły. Stopa bezrobocia w marcu wyniosła 11,7 procent - podał GUS. W lutym było to 12 procent.

Zdaniem Jacka Brzozowskiego z organizacji Pracodawcy RP spadek bezrobocia był do przewidzenia. Dodał, że w miesiącach wiosennych i letnich bezrobocie systematycznie będzie spadać. Wpływa na to ożywienie na rynku prac sezonowych m.in. w budownictwie, rolnictwie czy ogrodnictwie.

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że jeszcze w tym roku bezrobocie będzie jednocyfrowe. W opinii Jacka Brzozowskiego jest to jak najbardziej realny scenariusz. Jeśli nasza gospodarka będzie w dalszym ciągu stabilna, to już w lipcu, sierpniu stopa bezrobocia może być niższa niż 10 procent - dodał rozmówca IAR.

Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w końcu marca 1 milion 860 tysięcy 600 osób i była niższa niż przed miesiącem o ponad 50 tysięcy osób.

Przed nami coraz lepsze sygnały z rynku pracy

Główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan, Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, spodziewa się coraz lepszych sygnałów z rynku pracy. Według Starczewskiej-Krzysztoszek, należy się spodziewać dalszego spadku bezrobocia, chociażby ze względu na ożywienie prac sezonowych. Nie tylko jednak te prace wpływają na poprawę sytuacji na rynku zatrudnienia. "Przyczynia się do niej także ożywienie gospodarcze i większe zapotrzebowanie pracodawców na pracowników, nie tylko z branży informatycznej" - podkreśla rozmówczyni Informacyjnej Agencji Radiowej. Dodaje, że ewidentnie, szczególnie w momencie, kiedy ruszą fundusze europejskie, będzie wielkie zapotrzebowanie na pracowników w budownictwie. Specjalistka podkreśla, że są też bardzo dobre wyniki, jeśli chodzi o produkcję, i z pewnością w branżach eksportowych, takich jak produkcja maszyn i urządzeń elektrycznych czy mebli, pracownicy będą poszukiwani.

Starczewska-Krzysztoszek zwróciła uwagę, że poprawę na naszym rynku pracy potwierdzają też dane europejskiego urzędu statystycznego, czyli Eurostatu. Zgodnie z nimi, stopa bezrobocia w marcu wyniosła u nas poniżej 8 procent. Mamy więc naprawdę niski poziom bezrobocia i ono w dalszym ciągu będzie się zmniejszało - zaznaczyła ekonomistka.