Jim Samples, prezes International Scripps Networks Interactive, i Joseph G. NeCastro, dyrektor ds. rozwoju grupy, zdradzają DGP plany dotyczące TVN
Co kupno stacji oznacza dla jej widzów, a co dla samej spółki?
Jim Samples: Kiedy zastanawialiśmy się nad możliwością nabycia telewizji, szukaliśmy stacji z sukcesem docierającej do widza. W przypadku TVN ta strategia docierania do widza jest bardzo obiecująca. Mogą więc oni oczekiwać kontynuacji takiej oferty programowej, jaką TVN proponuje dziś. TVN radzi sobie świetnie, jeśli chodzi o programy informacyjne i rozrywkowe. W kwestii oferty lifestyle’owej zaproponujemy pewne rozwiązania, które zostaną przygotowane pod kątem rynku.
Jeśli chodzi o spółkę, to posiada bardzo dobry, silny i doświadczony zarząd, który pozostanie. Pracownicy dowiadują się jedynie, że przychodzi długoterminowy inwestor, który przejmuje kontrolny pakiet akcji. Nic więcej się nie zmienia. Powinni oczekiwać, że będą funkcjonować w tym samym środowisku.
Joseph G. NeCasto: Istotne jest to, że po kilku latach niepewności, kto będzie nowym właścicielem, spółka otrzyma wsparcie i znajdzie się teraz w okresie stabilizacji.
Czy zamierzacie wycofać TVN z giełdy?
Joseph G. NeCastro: W tej chwili nie mamy takich planów. Oczywiście musimy złożyć ofertę na zakup akcji do osiągnięcia poziomu dwóch trzecich udziału w akcjonariacie (wymóg prawny – red.), ale ostateczne decyzje w tych dwóch kwestiach jeszcze nie zapadły.
Skoro program ma właściwie pozostać bez zmian, to jaki zamierzacie uzyskać cel i co się stanie z kanałami tematycznymi Grupy?
Jim Samples: Na niektórych rynkach kanały tematyczne zabierają widzów głównym stacjom. Zarząd TVN ma dobrą strategię rozwoju tych kanałów i my ją wspieramy zarówno pod względem proponowanych formatów, jak i finansowo.
Czy możliwa jest sytuacja, w której część z nich zostanie zastąpiona kanałami znanymi z amerykańskiego rynku?
Jim Samples: To będzie decyzja zarządu, który obecnie analizuje naszą amerykańską ofertę programową. Może się zdarzyć, że jakiś kanał po odpowiednim przystosowaniu pojawi się na polskim rynku telewizyjnym. Słyszymy, że zarząd jest zainteresowany niektórymi treściami produkowanymi przez nas na amerykański rynek. Wydaje się jednak, że kołem zamachowym stacji nadal się treści własne produkowane w Polsce. Myślę, że kluczem do sukcesu jest zrównoważenie oferty.
Czy zakup TVN to początek w budowaniu pozycji grupy w tym regionie? Czy planujecie kolejne przejęcia?
Joseph G. NeCastro: Nasza strategia międzynarodowa zawsze opierała się na trzech filarach. Na wzroście organicznym, czyli otwieraniu nowych kanałów, na tworzeniu spółek tam, gdzie uważamy, że lokalny partner jest niezbędny, oraz na przejęciach. W ramach realizacji tej strategii rozważamy wszelkie możliwości. Jeżeli pojawią się interesujące oferty, to będą one przez nas analizowane.
Czy grupa zamierza ubiegać się o miejsce na powstającym właśnie multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej?
Jim Samples: Zarząd TVN ma już opracowaną strategię postępowania w tej kwestii. My ją całkowicie popieramy i trzymamy kciuki, aby się powiodła. Wiemy, że TVN bierze pod uwagę start w konkursie dla nadawców kolejnego multipleksu naziemnej telewizji cyfrowej.
Scripps jest inwestorem strategicznym, a nie finansowym. Tymczasem państwa wypowiedzi to totalne desinteressement sprawami programu. Pozostawiacie wszystko w rękach tutejszego zarządu. Dlaczego właściwie kupiliście tę telewizję?
Joseph G. NeCastro: Dopiero co ogłosiliśmy zawarcie umowy, ale transakcja zostanie zakończona za mniej więcej trzy miesiące. Następnie, inwestujemy wyłącznie w dobrze zarządzane spółki. Tak też oceniamy obecny zarząd TVN. Ogłaszanie zmian w ofercie programowanej byłoby na tym etapie przedwczesne. Uważamy, że zarząd TVN ma o tym rynku znacznie lepszą wiedzę od nas, ma też lepsze wyczucie, co należy dalej robić.
Niemniej jednak już dostrzegamy obszary, w których telewizja mogłaby się lepiej rozwijać. Mam tu na myśli kanały lifestyle’owe. Widzimy możliwość rozwoju tego obszaru działalności TVN.