Paul Smith, ekonomista S&P Global Market Intelligence, ocenił, że październik był trudnym miesiącem dla polskich producentów: zarówno produkcja, jak i nowe zamówienia gwałtownie spadły.
- Wojna w Ukrainie, wysoka inflacja i bardzo niepewne prognozy gospodarcze przyczyniły się do osłabienia sprzedaży i spadku optymizmu biznesowego pod koniec roku. Nic dziwnego, że firmy starają się przetrwać trudny okres, ograniczając w znacznym stopniu zakupy i zatrudnienie - przyznał Smith. Zaznaczył jednak, że biorąc pod uwagę recesję, firmy zaczynają oczekiwać osłabienia presji inflacyjnej w nadchodzących miesiącach. Prognozy te widać w trendach dotyczących zapasów: w oczekiwaniu na niższe ceny producenci korzystają z wcześniej zgromadzonych materiałów.