Pekao chce sprzedać pakiet niespłacanych pożyczek o wartości 1,8 mld zł. Będzie to jedna z największych transakcji na rynku
O planach Pekao wiemy z kilku niezależnych źródeł rynkowych. Z informacji DGP wynika, że bank sprzedaje pakiet kredytów niezabezpieczonych, prawdopodobnie konsumenckich. Jeśli dojdzie do sfinalizowania transakcji, będzie to jedna z większych operacji tego typu. Porównywalne były jedynie ubiegłoroczne operacje przeprowadzone przez Raiffeisen Polbank, który pozbył się długów wartych 1,7 mld zł, i Getin Noble Bank, który sprzedaje pakiet o nominalnej wartości 1,2 mld zł. Ta ostatnia transakcja jest prowadzona w dwóch etapach, z których pierwszy został zrealizowany pod koniec 2014 r.
Pekao odmawia komentarza w tej sprawie. „Bank nie informuje o swoich planach. O wszystkich działaniach istotnych z punktu widzenia zarówno banku, jak i jego inwestorów czy klientów, informujemy za pomocą komunikatów prasowych bądź komunikatów inwestorskich” – oświadczyło biuro prasowe Pekao w odpowiedzi na nasze pytania. Znalezienie kupców na tak dużą ilość złych kredytów da bankowi kilka korzyści, m.in. zmniejszy mu wskaźnik kredytów nieregularnych.
W ostatnim raporcie podsumowującym wyniki w IV kw. 2014 r. bank podał, że na koniec ubiegłego roku wartość pożyczek z opóźnioną spłatą wynosiła 8,2 mld zł. Było to 6,8 proc. całego portfela kredytowego. To dużo lepszy wynik niż rok wcześniej, gdy odsetek złych kredytów wynosił 7,3 proc. Tymczasem zmniejszenie tego poziomu jest raczej efektem zwiększania akcji kredytowej. W 2014 r. wolumen kredytów zwiększył się bowiem o 10,6 proc., a nominalna wielkość kredytów niespłacanych wzrosła o 3,7 proc.
Według przedstawicieli firm windykacyjnych krajowym podmiotom trudno będzie wchłonąć tak dużą jednorazową podaż wierzytelności. Można się więc spodziewać, że w transakcji wezmą udział zagraniczni inwestorzy. To oni stoją za sukcesem Getin Noble Banku (dokładnie amerykańska PRA Group, która pakiet wierzytelności GNB kupiła w konsorcjum z Kredyt Inkaso i Get Back). I to cudzoziemcy kupią prawdopodobnie inną dużą paczkę wierzytelności, oferowaną właśnie przez Raiffeisen Polbank. Bank wystawił na sprzedaż kredyty hipoteczne warte 1 mld zł. Z nieoficjalnych informacji wynika, że negocjuje z co najmniej dwoma zagranicznymi funduszami i chce uzyskać cenę znacznie wyższą niż ta z największej jak dotąd transakcji długami tego typu. Przypomnijmy, że GNB sprzedawał rok temu firmie Kruk swoje złe kredyty hipoteczne za 32 proc. wartości nominalnej (wartość tamtego pakietu wynosiła 710 mln zł).
– Bank chciałby wyższą cenę, bo uważa, że jakość sprzedawanych przez niego kredytów jest lepsza. Na świecie za taki portfel można uzyskać 50–60 proc. wartości kapitału i w taki przedział celuje Raiffeisen Polbank – mówi nam osoba, która zna kulisy rozmów. Zagranica ma tę przewagę nad krajowymi inwestorami, że dużo łatwiej pozyskać jej finansowanie na zakup wierzytelności. Z kolei banki celowo oferują coraz większe portfele, licząc właśnie na zainteresowanie inwestorów spoza kraju, bo mogą oni relatywnie więcej zapłacić, a nie zainteresują się przetargiem wartym mniej niż 1 mld zł.
– Tak to chyba będzie wyglądać w przyszłości: banki będą zbierać te wierzytelności w duże portfele i wystawiać na sprzedaż, bo to im się o wiele bardziej opłaca. Organizując jeden duży przetarg zamiast kilku mniejszych można obniżyć koszty całego procesu i przyciągnąć dużych graczy. A tacy są tylko za granicą – mówi nam Kamil Karpicki z Kredyt Inkaso. Druga przyczyna: banki zorientowały się, że krajowi inwestorzy mają większe problemy z dostępem do finansowania, a przez to nie są w stanie oferować atrakcyjnych cen. Jeszcze trzy, cztery lata temu tendencja była inna. Firmy windykacyjne masowo emitowały obligacje, pozyskując w ten sposób środki i ostro licytując na przetargach. – Za kilka lat w Polsce będzie kilka dużych firm windykacyjnych, a większość z nich będzie należała do dużych grup międzynarodowych. Konsolidacja jest naturalnym kierunkiem – podsumowuje Kamil Karpicki.

38,3 mld zł wartość złych kredytów gospodarstw domowych w sektorze bankowym (według danych NBP)

14 mld zł prognozowana podaż wierzytelności w 2015 r.

5 mld zł szacunkowa wartość złych kredytów hipotecznych, które w tym roku trafią na sprzedaż