Dodał, że jednym z efektów monitoringu będzie powstanie listy dobrych praktyk związanych z udzielaniem kredytów walutowych.
Prezes UOKiK Adam Jasser sprecyzował, że w ramach monitoringu urząd będzie analizował m.in. czy banki stosują ujemny LIBOR oraz to czy banki jednostronnie zmieniały umowy z klientami mającymi kredyty walutowe.
"Zamierzam w stosownych przypadkach podejmować działania w ramach mandatu prezesa UOKiK" - powiedział Jasser.
Minister Szczurek poinformował, że rząd będzie pracował nad wzmocnieniem kompetencji UOKiK.
"Oceniamy, że wskazane są zmiany regulacyjne wzmacniające kompetencje prezesa UOKiK. Będziemy prezentować szereg rozwiązań na radzie ministrów, które ochronę konsumentów wzmocnią" - powiedział Szczurek.
Minister finansów poinformował ponadto, że w ciągu miesiąca MF przedstawi rozwiązania podatkowe pomagające przy restrukturyzacji kredytów hipotecznych.
Minister finansów powiedział także, że propozycja przewalutowania kredytów w CHF autorstwa przewodniczącego KNF wymaga głębszego rozważenia i wyjaśnienia wszelkich wątpliwości.
"Na ostatnim KSF nie dyskutowaliśmy o propozycji przewodniczącego Jakubiaka. Liczę, że taka dyskusja odbędzie się na najbliższym, wtorkowym posiedzeniu KSF" - powiedział.
"W przypadku daleko idących propozycji musimy rozważyć jakie miałyby one konsekwencje dla stóp procentowych czy kursu złotego, ale też tego jakie będą konsekwencje dla kredytobiorców, deponentów depozytów i podatników" - dodał.
Andrzej Jakubiak, przewodniczący KNF, przedstawił we wtorek w sejmie propozycje dotyczące przewalutowania kredytów hipotecznych w CHF na kredyty w PLN. Ocenił, że potencjalna strata sektora mogłaby wynieść 25 mld zł, co rozkładałoby się na 20-25 lat, a roczny koszt dla banków wyniósłby 1-1,2 mld zł, czyli ok. 7 proc. rocznego wyniku banków. Według koncepcji KNF koszty przewalutowania dla obydwu stron nie powinny wywierać jednorazowego negatywnego efektu, sumy powinny być rozłożone w czasie.
Według propozycji KNF dotychczasowy kredyt miałby zostać podzielony na dwa kredyty: na kredyt zabezpieczony hipotecznie wyrażony w złotych oraz kredyt niezabezpieczony hipotecznie, który odzwierciedlać ma konsekwencje osłabienia złotego. Stan zadłużenia z tytułu kredytu zabezpieczonego hipotecznie odpowiadać ma wartości, jaką posiadałby kredyt w złotych udzielony w tym samym momencie co we franku. Wartość kredytu niezabezpieczonego hipotecznie odpowiadałaby różnicy pomiędzy łącznym stanem zadłużenia w dniu przewalutowania a stanem zadłużenia z tytułu kredytu zabezpieczonego hipotecznie. Kredyt niezabezpieczony hipotecznie miałby być w połowie spłacony przez kredytobiorcę, a w połowie umorzony.
Komentarze(11)
Pokaż:
Tak to jest, kiedy sprzedajne władze podrygują w takt muzyczki granej przez obcych.
Pan wójt wie w czym problem , a minister MF nie wie ,chce robić monitoring (tzw zasłonę dymną, aby odciągnąć w czasie rozmydlić do po wyborów itp), aby wiedzieć co się dzieje.Ludzie WYBORCY !!!jaki mamy Rząd kolesiowski . Dzielić kredyty (które nadal po spłacie np.10 lat będą przewyższały wartość mieszkania ), co i tak będzie długiem na lata nawet do śmieci frankowiczom przy takim podejściu , zdzierstwie banków, bezprawiu w wielu punktach postępowania. Rząd (po to jest i teraz ma się wykazać, działać, a nie obżerać się ośmiorniczkami, policzkami wołowymi za nasze,kręcić się wokół własnego ogona, bić pianę o sekretarki, mówić ,że Państwo RP jest teoretyczne ,kupa kamieni itp)ma postawić skuteczną tamę takim machlojom,czy cwaniactwu krętactwu finansiery bankowej światowej czy UE.
n/w kom z DGP
Banki publicznie wciskały (publicznie wiadomo) kit frankowiczom ,jakie to dobre te kredyty ,tym samym jako fachowcy wprowadzili w błąd klientów i powinni za to ponieść odpowiedzialność. To bank przede wszystkim
ma się znać na prawach i relacjach finansowych rynku (zatrudnia sztab ludzi fachowców z wykształceniem w bankowości i finansach) w tym EU i przedstawiać klientowi na czas trwania kredytu(20 -30 lat ) scenariusz relacji walut i oprocentowania , aby klient był świadom konsekwencji przy podpisywaniu umowy -skoro tego nie uczynił na piśmie, to jest winien skutków. Rząd ,Sejm ,Senat nie powinien gadać, a pilnie wprowadzić takie przepisy , aby nie było takiej sytuacji że kredyty po ich spłacaniu przez 10 lat ,były wyższe niż wartość mieszkania, aby nie dopuścić do destabilizacji finansowej banków ,klientów i Państwa (przykład USA ile mld USD dopłacono do tego krachu,powiększając inflację, ruinę dodruk USD) . Czas najwyższy podjąć pilne decyzje profilaktyczne !!!
Ludzie, przede wszystkim nie dajmy się podzielić na: rolników, górników, biorców kredytów we frankach, lekarzy, nauczycieli itd. Nie dajmy się napuszczać jedni na drugich. Wszyscy jesteśmy jednym narodem i powinniśmy trzymać się razem. Jeśli ten rząd, poprzez swoja propagandę spacyfikuje nas dzieląc na najróżniejsze grupy interesów, zrobi z nami co zechce a to nie będzie niekorzystne już nie tylko dla tej czy innej grupy zawodowej ale okaże się że w większości dla nas wszystkich. Brońmy lasy, brońmy ziemię, bromy polskiej własności na każdym etapie i w każdej formie.
No , chyba że Szczurek i s-ka mają kilku pociotków bez etatu .