Tak dużej sprzedaży urządzeń gospodarstwa domowego nie było od 2008 r.
ikona lupy />
Rekordowy rok na rynku AGD / Dziennik Gazeta Prawna
Ta branża ma co świętować. Wszystko wskazuje na to, że ubiegły rok będzie najlepszy pod względem liczby sprzedanego sprzętu, a także pod względem jego wartości. Od stycznia do listopada 2014 r. sprzedaż dużego AGD w sztukach wzrosła o 6 proc., a w złotówkach o 9 proc. – w porównaniu do 2013 r., kiedy to sprzedało się 4,3 mln sztuk urządzeń za 4,3 mld zł. Tak wynika z danych CECED, zrzeszenia producentów AGD. W rekordowym 2008 r. sprzedaż sięgała 4,5 mln sztuk.
– Liczymy, że grudzień również był dobry, w związku z czym tempo wzrostu zostanie utrzymane na tak wysokim poziomie w całym roku – komentuje Wojciech Konecki, dyrektor generalny CECED.
Analityków świetny wynik nie dziwi. Gospodarka wyszła z okresu spowolnienia, w III kw. 2014 według GUS wzrost PKB wyniósł 3,4 proc. Do tego wynagrodzenia w gospodarce narodowej według GUS w pierwszych trzech kwartałach zwiększyły się średnio o 3,7 proc. – do 3804,92 zł. – Polacy mają więcej pieniędzy w portfelu, które wydają nie tylko jak dotąd na produkty pierwszej potrzeby, ale i na inne dobra – komentuje Kamil Szlaga, analityk Trigon Dom Maklerski.
Dodatkowo dzięki licznym promocjom organizowanym w ubiegłym roku przez sieci handlowe można było wręcz odnieść wrażenie, że urządzenia gospodarstwa domowego można było kupić taniej niż w 2013 r. Kusiły zresztą nie tylko markety. Akcje promocyjne przygotowali też producenci. Zwracali na przykład 200 zł za zakup pralki lub dokładali zestaw tabletek myjących do nabytej zmywarki. Klienci lubią takie prezenty i są bardziej skłonni do zakupów.
Koniunkturę na rynku AGD napędzała również wysoka sprzedaż nowych lokali mieszkalnych. Według danych firmy REAS w III kwartale 2014 r. liczba transakcji liczona łącznie dla sześciu największych rynków (Warszawa, Gdańsk, Łódź, Wrocław, Kraków, Poznań) wyniosła prawie 10,4 tys. mieszkań. Oznacza to utrzymanie wysokiej liczby transakcji, nienotowanej na polskim rynku mieszkaniowym piąty kwartał z rzędu od okresu szczytu boomu mieszkaniowego, czyli początku 2007 r.
Producenci AGD sukcesy odnoszą nie tylko na polskim, ale i zagranicznych rynkach. – Za trzy kwartały 2014 r. eksport tej kategorii zwiększył się o 7 proc., do kwoty 2,6 mld euro, czyli 10,8 mld zł – szacuje Wojciech Konecki. I dodaje, że to także zasługa ożywionego popytu na Wschodzie Europy, np. w Rosji, gdzie w sytuacji taniejącego rubla widoczne było kupowanie sprzętu na zapas.
– Istnieje obawa, że ten ubiegłoroczny trend może negatywnie odbić się na poziomie sprzedaży na Wschodzie w tym roku. Na szczęście rynki wschodnie nie mają dużego udziału w eksporcie, ok. 10 proc. W związku z czym nie powinno to mocno wpłynąć na całościowy wynik w 2015 r. – dodaje Konecki.
Wysoki popyt na duże AGD ze strony krajowego i zagranicznych rynków sprawił, że fabryki zlokalizowane w Polsce pracowały niemal pełną parą. W efekcie od stycznia do listopada wyprodukowano ponad 18,2 mln sztuk urządzeń, czyli o 10 proc. więcej niż w 2013 r.
Liderem wzrostu okazały się piekarniki, których powstało w naszych zakładach 1,768 mln sztuk, czyli o 21 proc. więcej niż w 2013 r. Tym samym ubiegły rok jest pierwszym w historii, w którym wyprodukowano tych urządzeń niemal tyle samo co kuchenek wolnostojących (1,775 mln sztuk) – z których dotąd słynął w Europie nasz kraj. Dwucyfrowe wzrosty produkcji odnotowały też pralki i zmywarki.
Jeśli chodzi o hity sprzedaży, to prym w 2014 r. wiodły lodówki non frost (bezszronowe). Polacy kupili ich o 40 proc. więcej niż w 2013 r., czyli 300 tys. sztuk. Coraz większą popularnością cieszą się też lodówki side by side (dwudrzwiowe). Tych sprzedało się o 25 proc. więcej, czyli 50 tys. Wśród dynamicznie rosnących kategorii znalazły się też płyty indukcyjne – wzrost o 25 proc., do 200 tys. sztuk.
OPINIA
Jarosław Frontczak
analityk handlu firmy badawczej PMR
Ostatnie dwa, trzy lata na polskim rynku elektroniki użytkowej to czas dużej konsolidacji. Liczba sieci handlowych zmniejszyła się niemal o połowę. Zniknęły takie marki jak Avans, Partner czy Mix Elektronics. Obecnie na rynku działają cztery duże firmy: Media Saturn Holding Polska (która posiada marki Media Markt i Saturn), RTV Euro AGD, Media Ekspert oraz grupa kapitałowa Neonet. Dalsze ograniczenie konkurencji w tym segmencie rynku może mieć już jednak przełożenie na ceny.
Z jednej strony może bowiem dojść do powstania jednego znaczącego gracza, który będzie miał wyjątkowo silną pozycję negocjacyjną w rozmowach z producentami i będzie w stanie uzyskiwać jeszcze niższe koszty zakupu towaru. Zresztą już teraz duże sieci handlowe kupują w lepszych cenach od producentów niż mniejsze sklepy w hurtowniach.
Jednak z drugiej strony zmniejszenie liczby ogólnopolskich sieci spowoduje, że sklepy będą kładły mniejszy nacisk na organizowanie długofalowych kampanii promocyjnych wspierających sprzedaż. Nie będą już, jak obecnie, obejmowały 10 proc. asortymentu, a na przykład 1–2 proc.
Cała nadzieja w tym, że większość działających w elektronice użytkowej sieci to firmy z polskim rodowodem i kapitałem. Nie mają doświadczenia w utrzymaniu wzrostów w sytuacji, gdy dochodzi do znacznego nasycenia rynku. Można więc oczekiwać, że będą dalej postępowały według jedynego znanego im modelu, czyli organizować akcje marketingowe w celu przyciągnięcia klientów.